Wkrótce przekażę premierowi opinię na temat rocznego sprawozdania z działalności prokuratury - zapowiada w Kontrwywiadzie RMF FM Jarosław Gowin. "Opinia będzie bardzo krytyczna" - zaznacza minister sprawiedliwości. "Mimo to uważam, że nie ma powodów, by wszczynać proces odwołania prokuratora generalnego" - dodaje.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Mariusz Piekarski: Panie ministrze, czy usunięcie Stefana Niesiołowskiego z klubu PO albo chociażby odebranie mu komisji obrony może zacząć proces studzenia emocji w polityce?
Jarosław Gowin: Nie sądzę, żeby takie plany komukolwiek z Platformy przyszły do głowy. Pan marszałek Niesiołowski wypowiedział słowa, które nie powinny były paść, sam tak to ocenia. Ale też bądźmy sprawiedliwi - był do tego prowokowany.
Koniec, kropka, sprawa zamknięta, ewentualnie sprawa dla prokuratora i dla sądu.
Ta sprawa jest zamknięta. Niezamknięta jest sprawa dramatycznego obniżania się kultury politycznej w Polsce. Tutaj wszyscy się musimy uderzyć w piersi, nie tylko Stefan Niesiołowski, nie tylko politycy z Platformy ani nawet może nie w pierwszej kolejności my. Ale tak długo, jak długo media będą nagradzały zainteresowaniem tego typu wydarzenia, co ta piątkowa debata, jak długo wyborcy będą to tolerować, to niestety będzie się wydarzało.
Pan marszałek Niesiołowski wypowiedział słowa, które nie powinny były paść. Ale też bądźmy sprawiedliwi - był do tego prowokowany. Ta sprawa jest zamknięta
Reforma emerytalna przyjęta. Czy teraz czas na odkładane od dawna projekty światopoglądowe - in vitro, związki partnerskie? Takie były zapowiedzi.
To dwie różne sprawy. W sprawie in vitro, czy szerzej, bioetyki, mamy pustkę prawną i oczywiście ta pustka musi być czymś zapełniona. To jest skandal moralny.
Premier mówi: "Projekt będzie jeden, klubu PO. Projekt Kidawy-Błońskiej".
A nie, to ja znam inne wypowiedzi pana premiera. Jednoznacznie premier mówi, że zachowuje równy dystans wobec projektu pani poseł Kidawy-Błońskiej...
Ale że będzie jeden projekt.
Nie sądzę, żeby był jeden projekt. Inaczej jest w przypadku związków partnerskich. Moim zdaniem legalizacja tzw. małżeństw homoseksualnych, bo o to tutaj chodzi, to jest problem wydumany.
Czyli nie należy się tym zajmować w ogóle?
Tym się nie należy w ogóle zajmować.
A rozmawiał pan z premierem o ratyfikacji konwencji o zwalczaniu przemocy wobec kobiet? Premier daje zgodę, pan wciąż mówi nie.
Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu nad tym problemem będzie debatować Rada Ministrów i ja podczas tego posiedzenia podtrzymam swoją negatywną opinię o tej konwencji.
Bezpośrednie spotkanie z premierem?
Nie ma powodu do bezpośredniego spotkania. Decyzja jest w rękach całej Rady Ministrów. Z tego, co wiem, to nie jestem jedynym ministrem, który ma wątpliwości wobec tego dokumentu.
Czyli nie będzie pan samotny w tym boju?
Na pewno nie będę samotny.
Konwencja o zwalczaniu przemocy wobec kobiet - nie jestem jedynym ministrem, który ma wątpliwości. Na pewno nie będę samotny
Jutro będąc w Rosji, bo wybiera się pan do Sankt Petersburga, co powie pan o kluczowych dowodach smoleńskich - wrak tupolewa, czarne skrzynki, Przywiezie pan zapowiedź zwrotu?
Tego nie wiem. Mam świadomość, że decyzje w sprawie wraku zapadają w Rosji na najwyższym szczeblu politycznym, nie na miejscu ministra sprawiedliwości. Natomiast na pewno powiem to, co mówił już wielokrotnie np. mój poprzednik, pan minister Krzysztof Kwiatkowski, który wielokrotnie interweniował w tej sprawie w Rosji. Powiem, że dla milionów Polaków, niezależnie od sympatii politycznych, ta sprawa jest wyrazem braku szacunku dla naszych uczuć.
Jest szansa, że przywiezie pan chociaż zapowiedź, datę, kiedy to się stanie?
To zobaczymy, nie wyprzedzajmy wydarzeń. Tym bardziej, że takich zapowiedzi ze strony rosyjskiej - i to na najwyższym szczeblu - było już wiele.
A po tym, jak Putin i Miedwiediew zamienili się miejscami, będzie łatwiej czy trudniej wydobyć wrak tupolewa? Celowo mówię "wydobyć".
Tak się wydawało, że prezydent Miedwiediew może być łatwiejszym partnerem, no a jednak decyzja pozytywna, której oczekują Polacy, nie zapadła. Zobaczymy. Na pewno prezydent Putin jest twardszym partnerem w relacjach międzynarodowych.
Putin jest twardszym partnerem w relacjach międzynarodowych. Teraz trudniej będzie odzyskać wrak Tu-154
Czyli będzie trudniej.
Będzie pewnie trudniej.
Pana zdaniem, w sprawie smoleńskiej prokuratura - i ta wojskowa, i ta cywilna - zasługuje jeszcze na zaufanie?
Ja uważam, że akurat w sprawie katastrofy smoleńskiej prokuratura robi wszystko, co w jej mocy. Oczywiście zdarzają się decyzje - tak powiem delikatnie - nad wyraz kontrowersyjne...
...to twierdzenie śledczych, że grzebanie w telefonie prezydenta to problem kradzieży impulsów. Przyzna pan, że to przerosło prokuratorów.
Właśnie. To jest przykład na to, że przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości czasami zawodzi elementarne poczucie sprawiedliwości - poczucie, jakie mają miliony zwykłych obywateli.
A gotowa jest pana opinia do rocznego sprawozdania prokuratora generalnego z działalności prokuratury?
Nie jest gotowa, finalizujemy ją.
Przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości czasami zawodzi elementarne poczucie sprawiedliwości
Ona będzie pozytywna? Negatywna?
Chcę powiedzieć, że oczywiście będzie to opinia bardzo krytyczna, choć w mojej ocenie nie ma podstaw do tego, żeby wszczynać proces odwołania prokuratora generalnego. Uważam, że byłoby niekorzystne z punktu widzenia morale prokuratury, gdyby odwoływać pierwszego niezależnego prokuratora generalnego.
Tylko, jeśli opinia o pracach prokuratury jest negatywna to czy jej szef może być oceniony pozytywnie?
Moim zdaniem potrzebne są pewne rozwiązania legislacyjne, potrzebna jest nowelizacja ustawy o prokuraturze. Taka nowelizacja, która da szefowi tej prokuratury szersze kompetencje niż do tej pory. Bo my z jednej strony daliśmy prokuraturze bardzo daleko idącą niezależność. Tylko we Włoszech prokuratura jest jeszcze bardziej niezależna z równie kontrowersyjnymi skutkami jak w Polsce. Natomiast z drugiej strony związaliśmy prokuratorowi generalnemu ręce. Jeżeli on ma odpowiadać za kierowanie tak trudną instytucją musi mieć szersze kompetencje.
Tylko, że pana projekt dotyczący prokuratury został zmiażdżony przez opinię Krajowej Rady Prokuratorów. Mówią, że to jest krok w tył, cofnięcie się do pomysłu upolitycznienia prokuratury.
Na miejscu członków Krajowej Rady Prokuratorów to zastanawiałbym się raczej nad tym, jak zacząć odbudowywać autorytet tej instytucji. Ja podejmuję wiele reform, one czasami budzą wiele kontrowersji, tak jak chociażby deregulacja, ale muszę powiedzieć, że w żadnej sprawie nie mam tak masowego poparcia opinii publicznej jak właśnie w sprawie uporządkowania sytuacji w prokuraturze. Tam musi zapanować porządek, prokuratorzy mają się zajmować walką o praworządność i o bezpieczeństwo Polaków, a nie wzajemnymi podchodami i wojenkami.
A te projekty dotyczące prokuratury, kiedy staną na rządzie? Bo pan je zapowiadał, ale ciągle ich nie widać na papierze.
One są gotowe, założenia są już po konsultacjach, w tym tygodniu komitet stały zajmie się projektem.
Na miejscu członków Krajowej Rady Prokuratorów, zastanawiałbym się nad tym, jak zacząć odbudowywać autorytet tej instytucji. Tam musi zapanować porządek
Panie ministrze, czy instytucja świadka koronnego powinna być utrzymana po tym, co wszyscy widzieliśmy, czytaliśmy w sprawie zabójstwa generała Papały? To niemożliwe, aby dwóch świadków koronnych wskazywało dwie różne wersje i obu daje wiarę prokuratura.
Zdecydowanie, ta instytucja powinna być utrzymana. To dzięki niej udało się zwalczyć mafię. A było takie ryzyko w latach 90. Natomiast oczywiście wymiar sprawiedliwości, przede wszystkim policja i prokuratura, muszą dużo bardziej krytycznie podchodzić do zeznań.
Za łatwo dają wiarę skruszonym przestępcom?
Wygląda na to, że w sprawie śmierci generała Papały prokuratura komuś daje się wodzić za nos.
Która prokuratura?
Tego nie potrafię przesądzić, mam nadzieję, że tę sprawę rozstrzygnie niezależny sąd.
Pana zdaniem należy całkowicie depenalizować posiadanie narkotyków? Takie hasło rzuca były prezydent Aleksander Kwaśniewski, i to na forum międzynarodowym, pisze o tym w zachodniej prasie i przeprasza za polskie prawo w tej sprawie.
Jestem zaskoczony wypowiedzią Kwaśniewskiego. W przypadku legalizacji narkotyków stanowisko ministra sprawiedliwości będzie jednoznacznie negatywne
Jestem zaskoczony tą wypowiedzią, uważam, że polskie prawo jest w niektórych obszarach, zwłaszcza jeżeli chodzi o gospodarkę, zdecydowanie zbyt nastawiony na karanie. Natomiast w przypadku legalizacji narkotyków stanowisko ministra sprawiedliwości będzie jednoznacznie negatywne.
Utrzymać obecne przepisy?
Utrzymać obecne przepisy, zwłaszcza po tej nowelizacji, którą przeprowadzono z inicjatywy ministra Kwiatkowskiego. Uważam, że to są bardzo mądre przepisy.