Posłowie zaczynają poprawiać ustawę refundacyjną. Prace ruszyły w sejmowej komisji zdrowia. W piątek projekt ma zostać przegłosowany. Posłowie ruszyli więc z naprawą "dzieła" poprzedniej minister zdrowia Ewy Kopacz. Obecna Marszałek Sejmu pierwszy raz od wybuchu zamieszania z ustawą refundacyjną, spotkała się z dziennikarzami. Przeprosin za chaos w służbie zdrowia jednak nie było.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Marszałek Sejmu najwyraźniej doszła do wniosku, że skoro nie jest już ministrem zdrowia, to problemy pacjentów jej nie dotyczą. Na wszystkie pytania dotyczące prac nad ustawą refundacyjną, gdy była jeszcze ministrem, Ewa Kopacz nie odpowiedziała i odsyłała do ministra Bartosza Arłukowicza.
Reporter RMF FM Mariusz Piekarski próbował wielokrotnie zapytać byłą panią minister o ustawę, ale był zagłuszany przez jej współpracowników. Dlaczego resort zdrowia pod pani przewodnictwem zmarnował pół roku? To było wszystko co pani marszałek miała do powiedzenia na temat służby zdrowia - padła odpowiedź. Odpowie pani na moje pytanie?- nie odpuszczał Mariusz Piekarski. Jak chcę tylko powiedzieć, że dzisiaj ministrem zdrowia jest Bartosz Arłukowicz, odpowie państwu na każde szczegółowe pytanie - tyle w tej sprawie Ewa Kopacz.
Marszałek Sejmu nie odpowiedziała nawet na pytanie, czy poprze nowelizację ustawy refundacyjnej. Wygląda na to, że ustawę nad którą pracowała wciąż traktuje jak "arcydzieło".
Ustawa refundacyjna, która wywołała chaos w aptekach była jednym z ważniejszych projektów poprzedniej minister zdrowia. Została przegłosowana przez Sejm w marcu ubiegłego roku.