Słodki, kruchy i rozpływający się w ustach. Placek ze śliwkami znakomicie smakuje o każdej porze roku. Ponoć był to jeden z największych przysmaków marszałka Piłsudskiego.
Druga żona Józefa Piłsudskiego pisała w swoich wspomnieniach, że marszałka "zadawalała najskromniejsza kuchnia (…). Mimo to, że pochodził z Wileńszczyzny, nie znosił kołdunów i bigosu (…) zawsze bardzo lubił różne słodkie leguminy i domowe ciastka". Aleksandra Piłsudska wspominała, że szczególnie lubił placek ze śliwkami. Poniżej proponujemy więc przepis na ciasto, które miejmy nadzieję, zasmakowałoby samemu marszałkowi.
Pół kilo śliwek, 3 szklanki mąki, szklanka cukru, ziarenka wanilii, 4 łyżeczki proszku do pieczenia, 3 jajka, szklanka maślanki, pół szklanki oleju;
produkty na kruszonkę: pół kostki masła, do którego dodajemy mąkę, cukier i opcjonalnie tarte migdały - w różnych proporcjach, na oko, do momentu aż powstaną okruchy, które nie kleją się do dłoni;
Do miski wsypujemy suche składniki: mąkę, proszek do pieczenia i cukier oraz ziarenka wanilii. Mieszamy i dodajemy olej, jajka i maślankę. Dokładnie mieszamy. Jednolitą masę przelewamy do blachy wysmarowanej masłem i posypanej mąką. Na wierzchu układamy śliwki, posypujemy kruszonką.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 170 stopni. Pieczemy około 45 minut.
(mal)