Kilka dni temu Joe Biden potwierdził, że wybiera się do Polski, ale dodał, że nie zna jeszcze terminu. W nieoficjalnych informacjach pojawia się sugestia, że wizyta może odbyć się pod koniec lutego - w okolicach rocznicy rosyjskiej napaści na Ukrainę. "O wizycie prezydenta Joe Bidena wiemy tyle, ile sam powiedział, a mówi, że chce przyjechać" - wyjaśniał w rozmowie 7 pytań o 7:07 w internetowym Radiu RMF24 były szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego, a obecnie doradca społeczny prezydenta Paweł Soloch.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Być może w najbliższych dniach będziemy wiedzieć coś więcej, ale to będzie związane z rozwojem sytuacji na froncie. Czy to będzie spotkanie bilateralne z przedstawicielami państw regionu, czy z udziałem prezydenta Ukrainy, będzie zależało od tego, co w najbliższych dniach wydarzy się na wojnie - mówił gość Tomasza Weryńskiego, dopytywany, jaki przebieg może mieć wizyta prezydenta Stanów Zjednoczonych w Europie.
Pojawiły się informacje, że może dojść do spotkania Duda-Biden-Zełenski, na którym prezydent Ukrainy przedstawi plan zawierający 10 punktów i zakładający m.in. uznanie integralności terytorialnej Ukrainy w granicach sprzed aneksji Krymu w marcu 2014 r. Doradca prezydenta RP zapytany o to spotkanie mówił, że brane są pod uwagę różne warianty, "ale nie może nic więcej na ten temat powiedzieć".
Nie ma na razie tematu przekazania Ukrainie naszych samolotów F-16. Samoloty bojowe to coś bardziej skomplikowanego niż czołgi. Przekazanie samolotu, to przekazanie też całej infrastruktury - mówił Paweł Soloch, komentując doniesienia o możliwości udostępnienia ukraińskiemu wojsku polskich myśliwców.
Przekazywanie Ukrainie samolotów bojowych byłoby procesem trwającym wiele miesięcy. Na dzisiaj, na "już" wojsko ukraińskie potrzebuje amunicji - dodał.
W piątek w Kijowie odbędzie się 24. szczyt Ukraina - Unia Europejska. Tomasz Weryński zapytał doradcę prezydenta, jakie są polskie oczekiwania wobec tego spotkania i jakie decyzje mogą tam zapaść. Oczekiwania podstawowe, które wielokrotnie wyrażał prezydent Andrzej Duda są takie, że Unia Europejska w większym stopniu zaangażuje się w pomoc Ukrainie, także finansową - mówił Soloch.