Ukraiński polityk i dziennikarz Mykoła Kniażycki był gościem Bogdana Zalewskiego w7 pytań o 7:07 w internetowym Radiu RMF24. Ocenił na początek szybkość najnowszych dostaw broni dla Ukrainy. Joe Biden ogłosił wczoraj, że USA przekażą Ukrainie 31 czołgów M1 Abrams.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Oczywiście prezydent Biden mówił, że musi być szybka ukraińska kontrofensywa, maksymalnie w ciągu dwóch, trzech miesięcy. Bez czołgów będzie ona nie możliwa, dlatego liczę na to, że zostaną one dostarczone jak najszybciej - powiedział gość Radia RMF24.
Kniażycki odniósł się także do kwestii wstąpienia Ukrainy do NATO: Nie ma innego wyjścia dla Ukrainy. Gdyby nasz kraj znalazł się w sojuszu wcześniej, nie byłoby tej wojny. Żeby bronić Ukrainy, musimy być członkami NATO i będziemy. Podobnie jest z Unią Europejską. Mam nadzieje, że będzie ona na to gotowa i że ta przyszłość Ukrainy w Unii jest absolutnie realna. Po naszej stronie są kwestie ustawodawcze i to od nas też zależy, ale widzę, że naszym obywatelom na tym zależy, że chcą być częścią Unii i wierzę w to, że będą. Oczywiście Ukrainy jako kraj postsowiecki musi zmienić bardzo dużo rzeczy, ale wszyscy tu rozumieją, że musimy to zrobić. Nasze życie nie będzie już takie jak przed wojną, od tego zależy nasze bezpieczeństwo.
Kniażycki pytany był także o ostatnie doniesienia o korupcji wśród wysoko postawionych polityków i urzędników w Ukrainie, także tych związanych z prezydentem Zelenskim.
We wtorek Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że wiceszef resortu Wiaczesław Szapowałow podał się do dymisji na tle oskarżeń o zakupy żywności dla wojska po zawyżonych cenach. Tego samego dnia rezygnację złożył wiceszef kancelarii prezydenta Ukrainy Kyryło Tymoszenko. Polityk w październiku ubiegłego roku był przedmiotem śledztwa w sprawie użycia luksusowego samochodu do celów prywatnych.
Oczywiście ten problem istnieje, ale widzieliśmy szybką reakcję prezydenta na różne artykuły i informacje z mediów, po których doszło do dymisji. Korupcja w czasie wojny to kryminał. Mam nadzieje, że walka z tym procederem będzie szybka i efektywna - skomentował Kniażycki.
Gość programu odniósł się także do kwestii odpowiedzialności za atak rosyjski na Ukrainę.
Rząd, Rada Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej, dowódcy wojskowi i żołnierze. Od żołnierza do Putina. Wszyscy, którzy uczestniczą w tych morderstwach, muszą być ukarani. Ale Putin może być ukarany tylko i wyłącznie przez sąd. To może być sąd międzynarodowy, ale ja myślę, że powinien powstać nowy trybunał, nowa Norymberga - powiedział.