"Po rzucie karnym nie mieliśmy już sytuacji. Zresztą nasza gra - jeżeli chodzi o kreatywność, ofensywę - jest beznadziejna. Mamy zawodnika, który jest wielkim strzelcem, jest wielkim zawodnikiem uznanym za jedną z największych gwiazd piłkarskich, więc należy mu stworzyć optymalne warunki w zespole, aby potwierdził swoją wielkość właśnie na boisku, strzelając bramki" - mówił w rozmowie 7 pytań o 7:07 w internetowym Radiu RMF24 Henryk Kasperczak, znakomity piłkarz, a jeszcze lepszy trener i selekcjoner m.in. reprezentacji Tunezji czy Senegalu.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Kasperczak był pytany o wczorajszą grę kapitana polskiej reprezentacji Roberta Lewandowskiego. Myślę, że bardzo słabo grał. Jest osamotniony, jest sam w przodzie, jak on ma te bramki strzelać? - pytał Kasperczak. Największym problem, jaki ma polski zespół, żeby wykorzystać te zdolności strzeleckie Lewandowskiego, to brak aktywności i kreatywności w grze ofensywnej zespołu. Przecież to ustawienie, które mamy, nic nie daje. I to się powtarza. Myślę, że my nie mamy tej nadziei na lepsze. Wygląda to coraz gorzej, skuteczności brak. Dobrze, że jeszcze mamy dobrą grę w obronie, ale ofensywnie nic nie możemy zdziałać i marnie to wygląda - oceniał wczorajszą grę Polaków Kasperczak.
Kasperczak zauważył, że Lewandowski nie ma okazji w reprezentacji, bo nie dostaje piłek w pole karne. Jak dodał, należy wybaczyć Lewandowskiemu, że nie strzelił rzutu karnego, bo było dużo takich zawodników na świecie, którzy karnego czasem nie strzelili, np. Maradona, Platini. Nie chodzi o rzut karny, tylko o samą grę zespołu - podkreślił rozmówca Tomasza Weryńskiego.
Jakie błędy popełnił selekcjoner Czesław Michniewicz? Zdaniem Kasperczaka powinien wyciągnąć wnioski "po słabym meczu z Chile": Ustawienie tego zespołu nie odpowiada naszym zawodnikom. Szczególnie nie dopasowuje się zawodników do ich zalet, do ich wartości, które mogliby pokazać na boisku. Praca selekcjonera polega na tym, żeby dobrał sobie jak najlepiej zawodników ze swoimi talentami, nie wadami, do ustawienia jakie chce zdobyć, do pomysłu jaki ma. Po raz kolejny pokazaliśmy, że męczy nas piłka, nie ma w tym futbolu radości - mówił trener.
Czy możemy więc wskazać, kto z naszej drużyny nie spisał się na boisku? Zdaniem Kasperczaka w piłce nożnej jest tak, że "jak przegrywamy, to wszyscy, jak wygrywamy to wszyscy". Nie można krytykować wszystkich zawodników, oczywiście było paru, którzy się wyróżniali na tle tego słabego zespołu - mówił Kasperczak. Ale nie można stawiać sprawy na ostrzu noża. Tutaj trzeba coś zrobić w ustawieniu zawodników, tu trzeba coś zrobić, żeby ta drużyna po prostu zaczęła grać ten futbol radosny, który chce dać nam zwycięstwo. Nasza myśl przewodnia w tych wszystkich meczach to jest taka: brońmy się dobrze i grajmy z kontrataku, bo to jest siła polskiego zespołu - dodał selekcjoner.
Trudno jest oceniać dobrze zespół Polski, skoro tak grają. Polska ma dobrych zawodników, ale nie mamy drużyny skutecznej, która pokazuje dobry futbol, futbol nowoczesny, bazowany na technice, szybkości. Męczymy się na tym boisku. Nie ma żadnego postępu - mówił Kasperczak. Co mnie najbardziej niepokoi, to że sami zawodnicy zaczynają mówić, że ta reprezentacja woli grać antyfutbol - dodawał.
Tomasz Weryński pytał swojego gościa o występ Nicoli Zalewskiego. Jak możemy liczyć na zawodników, którzy dopiero wchodzą do reprezentacji - trzeba dać im możliwości, żeby nauczyli się z innymi, tymi, którzy mają już doświadczenie - ocenił Kasperczak.
Kasperczak nawiązał też do wczorajszego meczu, w którym Arabia Saudyjska pokonała Argentynę. To jest wielka sensacja. Znam dobrze trenera (Hervé’a Renarda - przyp. red.), wiem, że to trener z charakterem, umie ustawić drużynę i ustawić zespół. Arabia Saudyjska pokonała Argentynę, bo zagrała świetny mecz. Pokazali się z bardzo dobrej strony, Widać, że zespół ma charakter, gra futbol nowoczesny - mówił Kasperczak.
Jak dodał nasz gość, trener Arabii Saudyjskiej to osoba o silnym charakterze. Jako piłkarz nie zrobił wielkiej kariery, ale był selekcjonerem wielu krajów i robił tam dobre wyniki. To jest człowiek, który ma charakter bardzo trudny - twardego trenera. Chce, żeby zespół walczył, pokazał się z jak najlepszej strony. Ale jest człowiekiem konfliktowym. Jeżeli trafi na zawodników, którzy go wysłuchają, może osiągać wielkie wyniki - przekonywał nasz rozmówca