„Mecz z Arabią Saudyjską pokazał, że potrafimy grać ofensywnie. Powinniśmy kontynuować styl, jaki widzieliśmy w sobotę. Powinniśmy grać dzisiaj o zwycięstwo, nawet jeśli remis wystarczy nam do awansu” - mówił w rozmowie 7 pytań o 7:07 w internetowym Radiu RMF24 Henryk Kasperczak, znakomity trener, utytułowany piłkarz, brązowy medalista mistrzostw świata w 1974 roku.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Henryk Kasperczak przekonywał w internetowym Radiu RMF24, że mecz Polska-Argentyna to nie tylko pojedynek Lewandowski-Messi. Naprzeciwko siebie staną dwie mocne drużyny. Nasza gra wyraźnie poprawiła się po remisie z Meksykiem. Zawodnicy są lepiej ustawieni. Mamy ciąg na bramkę przeciwnika, potrafimy organizować akcje. Optymizmu dodaje też fakt, że na mundialu w Katarze nie straciliśmy bramki - przekonuje.
Przypomnijmy, że trener Henryk Kasperczak ostro krytykował styl gry biało-czerwonych w pierwszym meczu na mundialu z Meksykiem. Humor poprawił mi się po meczu z Arabią Saudyjską. Skoro my wygraliśmy z nimi, a oni z Argentyną, mamy duże szanse na wyjście z grupy. Nie trzeba kalkulować, czy remis nam wystarczy. Musimy wygrać ten mecz. Powinniśmy grać o zwycięstwo - podkreślał Kasperczak w rozmowie z Bogdanem Zalewskim.
Dawno nie było dla nas takich emocji jak dzisiaj na mistrzostwach świata. Nasza sytuacja jest dobra i to powinniśmy wykorzystać, o tym nie możemy zapominać. Musimy cały czas pamiętać, że jesteśmy liderem grupy. Dzisiaj o 20:00, gdy rozpocznie się mecz, będziemy w bardzo dobrej sytuacji - dodaje Kasperczak.
Polscy piłkarze w przypadku co najmniej remisu dziś z Argentyną w Dausze na pewno awansują do 1/8 finału mistrzostw świata - po raz pierwszy od 1986 roku. W grupie D ten cel osiągnęła już Francja, która zagra z Tunezją. To nasi potencjalni rywale w 1/8 finału mundialu.
W przypadku porażki Polacy będą potrzebować korzystnego wyniku w meczu Meksyku z Arabią Saudyjską. Odpadną z turnieju, jeżeli zwyciężą Saudyjczycy, a jeśli będzie remis, to wszystko zależeć będzie od rozmiarów porażki zespołu Michniewicza. Przy równej liczbie punktów o kolejności decyduje bowiem najpierw różnica bramek, a następnie liczba strzelonych goli.
Początek meczu Polska-Argentyna o 20:00.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video