"Należy pogratulować opozycji, Koalicji Obywatelskiej, Donaldowi Tuskowi, że udało mu się po raz pierwszy zmobilizować swój elektorat do tego, żeby wyszedł na marsz. Zawsze kiedy polityk potrafi mobilizować swoje zaplecze, to jest pełen szacunek. Zwłaszcza, że Platforma przez wiele lat nie potrafiła tego robić. Ale jednocześnie powtarzam, wyborów nie wygrywa się jednym marszem - mówiła w rozmowie 7 pytań o 7:07 Jadwiga Emilewicz, wiceminister funduszy i polityki regionalnej, pełnomocniczka rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej i posłanka Prawa i Sprawiedliwości.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Należy pogratulować opozycji, Koalicji Obywatelskiej, Donaldowi Tuskowi, że udało mu się po raz pierwszy zmobilizować swój elektorat do tego, żeby wyszedł na marsz. Zawsze kiedy polityk potrafi mobilizować swoje zaplecze, to jest pełen szacunek. Zwłaszcza, że Platforma przez wiele lat nie potrafiła tego robić. Ale jednocześnie powtarzam, wyborów nie wygrywa się jednym marszem. Wydaje mi się też, że jeżeli jedynym postulatem największej partii opozycyjnej jest odsunięcie PiS od władzy, to trochę za mało po ośmiu latach. Myślę, że to jest zbyt słabe paliwo i zbyt mało zostało powiedziane, co się chce zrobić, po tym jak już się te wybory ewentualnie wygra. Tym różnimy się od opozycji, że nie tylko potrafimy mobilizować elektorat, co udowodniliśmy wielokrotnie podczas rozmaitych konwencji i spotkań, które zresztą odbywają się w całej Polsce, ale także przygotowywać program i go skutecznie realizować - mówiła Emilewicz.
Pełnomocnik rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy był również pytana, czy polski rząd negocjuje kontrakty dla polskich firm, które miałyby pomóc w odbudowie Ukrainy po wojnie. Nasze prace prowadzimy dwutorowo. Po pierwsze przygotowujemy instrumenty prawne w Polsce, które będą wspierać przedsiębiorców już dziś, bo myślę, że naszą przewagą konkurencyjną wobec innych krajów jest to, że nasi przedsiębiorcy na Ukrainie już są. To jest ponad 2 tys. firm, które działają, które nie przestały prowadzenia działalności pomimo wojny - mówiła. Bo tętno gospodarcze Ukrainy, choć słabsze, to jednak ciągle pulsuje. I nasi przedsiębiorcy to wykorzystują. Chcemy im przygotować takie oprzyrządowanie prawne i finansowe, żeby tego tempa nie zwalniali. To będą ubezpieczenia w inwestycje zagraniczne oraz możliwości prowadzenia działalności przez korporację ubezpieczeniową kredytów eksportowych - wyjaśniała. I dodała, że ustawa w tej sprawie stanie na Radzie Ministrów w przyszły wtorek. I w lipcu mam nadzieję, to już będzie nasza rzeczywistość prawna po pracach sejmowych - stwierdziła.
Minister tłumaczyła, że w momencie kiedy będą takie ubezpieczenia, to przedsiębiorcy będą mogli swobodnie zaciągać kredyty bankowe: I to będzie takie powiedziałabym najciekawsze, najlepsze i najkorzystniejsze dla przedsiębiorców rozwiązanie, jakie jest dostępne dzisiaj w ogóle w Europie - dodała.
Kolejnym wątkiem, nad którym pracuje ministerstwo funduszy i polityki regionalnej jest fundusz, który ma wspierać przedsiębiorców, którzy wejdą na Ukrainę. I to jest fundusz, nad którym pracujemy z Polskim Funduszem Rozwoju. Oczywiście równolegle pracujemy też ze stroną ukraińską nad kontraktami dla polskich firm - mówiła pełnomocniczka rządu ds. polsko-ukraińskiej współpracy rozwojowej. Przedsiębiorcy, którzy chcieliby wejść na Ukrainę, a nie wiedzę jak to zrobić, mogą udać się do Polskiej Agencji Inwestycji i Handlu, która ma kompendium wiedzy jak wejść na rynek ukraiński. Ja zapraszam bezpośrednio do kontaktu z moim biurem, biurem Pełnomocnika do spraw Odbudowy i Rozwoju. Za dwa tygodnie będziemy organizować okrągły stół w pierwszej kolejności z branżą budowlaną, którego efektem będzie szersza publikacja. I przygotowujemy też, na koniec lipca chcemy mieć gotowe, narzędzie informatyczne, które połączy przedsiębiorców zainteresowanych z danej branży z poszczególnymi obszarami, które są już dostępne w zamówieniach publicznych: termomodernizacja, kanalizacja. To będzie platforma internetowa otwarta z wtyczką wpinającą w system ukraiński. Tak że to będzie naprawdę bardzo dobre, nowoczesne rozwiązanie i nad tym wspólnie z Ukrainą dzisiaj pracujemy - mówiła Emilewicz.
Posłanka Prawa i Sprawiedliwości była też pytana o protesty Ogólnopolskiego Strajku Kobiet, które we środę pojawiły się w 40 polskich miastach w związku z tragedią, do jakiej doszło w nowotarskim szpitalu.
Każda śmierć to tragedia, śmierć w szpitalu to jeszcze większa tragedia. Zwłaszcza jeśli nie musiało do niej dojść. Natomiast ja nie jestem zwolennikiem protestów na ulicach. Przeciwko komu te protesty są skierowane? - pytała Emilewicz.
Jej zdaniem przyczyną śmierci 33-latki "nie był porządek prawny w Polsce". Jeśli zagrożone jest życie kobiety, wówczas lekarz ma obowiązek ratowania życia kobiety. Jeśli lekarz nie podjął czynności, ja nie chciałabym tutaj ferować wyroków, ale te protesty powinny być protestami skierowanymi albo raczej pytaniami skierowanymi do lekarzy pracujących w tym szpitalu - stwierdziła.