PO nie wierzy ministrowi Szczygle. Gdybyśmy wierzyli, to nigdy nie wyprowadzilibyśmy wojsk z Iraku i nigdy nie wprowadzili armii zawodowej - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Sławomir Nowak, przyszły szef gabinetu premiera Donalda Tuska. PO na razie mówi o zawieszeniu poboru do wojska i stanie się to najpóźniej w 2009 roku - dodał polityk PO.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Konrad Piasecki: Polityk PO, przyszły szef gabinetu premiera… Wszystkie tytuły się zgadzają?
Sławomir Nowak: Czuję się niezręcznie, jak jakieś tytuły są wymieniane przy moim nazwisku.
Konrad Piasecki: Politycy PO zrobili się jacyś tacy przesądni: jak mówi się do nich: panie ministrze, to się wzdrygają, nie – jeszcze nie jestem….
Sławomir Nowak: Wolę, jak się o mnie mówi, że jestem posłem z Gdańska.
Konrad Piasecki: Poseł z Gdańska o przesądzonej przyszłości, czego nie można powiedzieć o Janie Rokicie. „Będzie ambasadorem” – pisze „Rzeczpospolita. Donald Tusk ma ofertę dla Jana Rokity?
Sławomir Nowak: Jan Rokita jest osobą, która ma szczególne miejsce w sercach ludzi PO, ale nic mi nie wiadomo, by tego rodzaju pomysły się pojawiały. Ale mogę o czymś nie wiedzieć.
Konrad Piasecki: A gdyby tak Rokitę wysłać do Australii? Wziąłby ze sobą żonę i byłaby to taka słodka zemsta na PiS-ie.
Sławomir Nowak: Klimat bardziej przyjazny niż tutaj, ale czy żona Jana Rokity odnalazłaby się w Australii? Nie wiem.
Konrad Piasecki: Możemy więc powiedzieć, że to, co pisze dziś „Rzeczpospolita” nie zgadza się z prawdą, albo szef gabinetu premiera niczego o tym nie wie.
Sławomir Nowak: Myślę, że tak możemy powiedzieć.
Konrad Piasecki: Na razie rzeczywistość skrzeczy. Podatek liniowy, jednomandatowe okręgi, zerwanie z finansowaniem partii z budżetu, bon edukacyjny, odchudzenie Sejmu i Senatu. Pamięta pan te obietnice?
Sławomir Nowak: Tak i nic z tego nie jest nieaktualne.
Konrad Piasecki: Ale ile z nich poległo już na ołtarzu koalicji z PSL? Podatek liniowy – to wiemy.
Sławomir Nowak: Od paru dni obserwuję taką dziwną grę wokół naszego programu. To nie jest zarzut do dziennikarzy, ale trochę tak jest z tą rzeczywistością medialną, że jak nie ma specjalnie tematów, bo PO i PSL starają się być bardzo szczelne, jeśli chodzi o taką giełdę nazwisk, co dla dziennikarzy jest takie fajne i o czym dobrze jest pisać, to próbuje się kreować sztuczne problemy. PO nic nie przekreśliła, nic nie wykreśliła – podatek liniowy, reforma systemu wyborczego – to wszystko jest niezbędne.
Konrad Piasecki: Ale PSL się na to nie godzi.
Sławomir Nowak: I znajdziemy porozumienie z naszymi partnerami z PSL.
Konrad Piasecki: W deklaracji koalicyjnej, podpisywanej w czwartek będziemy czytać: „W sprawach, w których porozumienie będzie trudne, będziemy konsekwentnie poszukiwać kompromisu. Gdy nie będzie można go osiągnąć, nie będziemy forsować rozwiązań wbrew partnerowi koalicyjnemu”. Jeśli PSL powie nie na te wszystkie oferty, to będzie musieli się wycofać.
Sławomir Nowak: Prawdą jest, że będziemy szukali porozumienia aż je w końcu znajdziemy i wierzę, że je w końcu znajdziemy. Wszyscy przeszliśmy jakąś drogę – zmieniła się PO, zmieniło się PSL i naprawdę obu stronom zależy na tym, by ten rząd miał sukcesy.
Konrad Piasecki: Położy pan rękę na sercu i powie: daję słowo, że wszystkie te pomysły przynajmniej jako projekty ujrzą światło dzienne?
Sławomir Nowak: Położę rękę na sercu i powiem: słowo honoru, PO zrobi wszystko, by do tych pomysłów programowych, które sobie zamierzyliśmy, będziemy skrzętnie zmierzać. Natomiast jeśli chodzi o podatek liniowy, to nie możemy abstrahować od rzeczywistości. Pan prezydent zapowiedział, że on zawetuje tego rodzaju reformę podatków. A SLD nie wesprze nas w Sejmie w odrzuceniu weta prezydenta. Zatem pytanie: czy jest sens iść z szablami na czołgi, czy raczej szukać formuły upraszczania podatków tak, by ludzie mogli łatwiej rozliczać się z fiskusem i płacili niższe podatki.
Konrad Piasecki: To w takim razie następna obietnica. Kiedy radykalna podwyżka płac pielęgniarek, lekarzy, nauczycieli i policjantów? 2008?
Sławomir Nowak: Wiem, że celem strategicznym pana premiera Tuska będzie jak najszybsze zrealizowanie w tej części naszych zobowiązań i będziemy do tego dążyli bardzo konsekwentnie. Natomiast proszę nam dać jeszcze trochę czasu. Musimy wejść do Ministerstwa Finansów, zobaczyć jak wyglądają papiery w ministerstwie, bo podejrzenia są straszne.
Konrad Piasecki: A co z obietnicami obniżki budżetu kancelarii premiera i prezydenta? Będą już w przyszłym roku?
Sławomir Nowak: Nie wiem czy w przyszłym roku, dlatego że PiS zastawił na nas pułapkę w postaci tego budżetu, który przygotowała partia odchodząca.
Konrad Piasecki: Zawsze można go zmienić w Sejmie.
Sławomir Nowak: Będziemy się starali jak najszybciej uchwalić ten budżet, który został nam przygotowany – a czas płynie – żeby nie dawać komukolwiek pretekstu do walki z tym rządem, poprzez na przykład próbę skrócenia czy rozwiązania Sejmu.
Konrad Piasecki: O nowej kancelarii premiera trochę już wiemy. Były dziennikarz będzie jej szefem, pan będzie zarządzać będzie gabinetem politycznym, Julia Pitera walczyć będzie z korupcją, a co będzie robić Paweł Graś?
Sławomir Nowak: To jest człowiek instytucja, więc na pewno doskonale się odnajdzie w realiach kancelarii premiera, a mówiąc jeszcze bardziej poważnie, Paweł Graś będzie sekretarzem stanu w kancelarii premiera, odpowiedzialnym za szeroko rozumiane bezpieczeństwo. O tym zresztą powiedział pan premier Tusk.
Konrad Piasecki: Ilu jeszcze ministrów zobaczymy w tej kancelarii? Coś już wiemy?
Sławomir Nowak: Nie jestem upoważniony, żeby o takich rzeczach mówić, ale myślę, że nie będzie żadnego Bizancjum.
Konrad Piasecki: Czyli niewielu zobaczymy?
Sławomir Nowak: Niewielu.
Konrad Piasecki: A rzecznik prasowy rządu jest znaleziony?
Sławomir Nowak: Prowadzimy rozmowy.
Konrad Piasecki: Z kim?
Sławomir Nowak: Słodka tajemnica.
Konrad Piasecki: Co możemy o nim powiedzieć? Kobieta czy mężczyzna?
Sławomir Nowak: Jak przyjdzie czas, to i pan i państwo na pewno poznacie tę osobę.
Konrad Piasecki: Ja słyszę, że to kobieta będzie.
Sławomir Nowak: Było by bardzo dobrze, gdyby rzecznikiem rządu mogła by być kobieta, ale przecież nie kwestie płciowe powinny tu odgrywać rolę, ale kompetencje.
Konrad Piasecki: Ale jest taki plan, żeby to była kobieta, prawda?
Sławomir Nowak: (milczenie)
Konrad Piasecki: Milczenie w radiu nie jest złotem.
Sławomir Nowak: Wiem, ale w radiu akurat milczenie jest problemem redaktora, a nie osoby zapraszanej.
Konrad Piasecki: Sławomir Nowak niewiele mówi ze strachu przed misiem, który potrafi zaryczeć, jak mówiła wczoraj żona Donalda Tuska.
Sławomir Nowak: Chcę powiedzieć jedno. Na pewno szukamy i będziemy szukać osób, które będą dobrze pracować z przyszłym premierem i będą dobrze przygotowane do wypełniania swoich funkcji.
Konrad Piasecki: I na koniec. Poboru do wojska nie da się zawiesić wcześniej niż za pięć lat –mówi odchodzący minister obrony. Posłuchacie go?
Sławomir Nowak: Nie. Gdyby wierzyć panu ministrowi Szczygle, to prawdopodobnie byśmy przez następne lata tkwili w Iraku i nigdy nie wprowadzili armii zawodowej, bo nie jest tajemnicą, że pan Szczygło nie jest entuzjastą armii zawodowej.
Konrad Piasecki: Donald Tusk powiedział w piątek wieczorem posłom, że to zawieszenie poboru do wojska stanie się szybko. To szybko czy nie szybko?
Sławomir Nowak: Proszę zwrócić uwagę. My mówimy o zawieszeniu. W pierwszym kroku o zawieszeniu poboru.
Konrad Piasecki: Kiedy to zawieszenie?
Sławomir Nowak: Jak najszybciej ajk to będzie możliwe.
Konrad Piasecki: Rok 2008?
Sławomir Nowak: Nie wiem czy już, bo proszę zwrócić uwagę, że jest końcówka 2007 roku. Jeżeli zostało podjęte rozporządzenie o rozpisaniu nowego poboru, czyli nie będziemy w stanie odwrócić prawa, które ten rząd już wprowadził.
Konrad Piasecki: Jeśli nie 2008 to 2009?
Sławomir Nowak: Tak, na pewno.
Konrad Piasecki: Sławomir Nowak, nowy szef gabinetu politycznego premiera. Dziękuje bardzo.
Sławomir Nowak: Nie, jeszcze nie, błagam.
Konrad Piasecki: Szef gabinetu in spe.
Sławomir Nowak: Skromny poseł z Gdańska. Dziękuje bardzo.