Trudno komentować artykuł, który oparty jest na prawdopodobieństwach - tak o artykule w „Głosie Wielkopolskim” dotyczącym rzekomego tuszowania przez kardynała Dziwisza skandali wśród duchownych mówi rzecznik krakowskiej kurii ksiądz Robert Nęcek.

REKLAMA

Maciej Grzyb: Jaka jest odpowiedź kurii na ten artykuł w „Głosie Wielkopolskim”?

Robert Nęcek: Trudno komentować artykuł, który oparty jest na prawdopodobieństwach. Bo nawet w pytaniu autor używa słowa „prawdopodobnie”. Takich kwestii po prostu nie komentuję.

Maciej Grzyb: A czy kardynał mógł rzeczywiste pewnych dokumentów nie przekazywać dalej papieżowi?

Robert Nęcek: Pan redaktor drąży dalej, a ja już odpowiedziałem na pytanie. Nigdy nie mam w zwyczaju komentować czegoś, co jest przekazane jako prawdopodobieństwo, bo to druga strona ma obowiązek prawdopodobieństwo przedstawić jako pewnik.

Maciej Grzyb: Czy będą jakieś prawne kroki w stosunku do autorów tego tekstu?

Robert Nęcek: Trudno mi powiedzieć, dopiero przeczytałem artykuł.

Maciej Grzyb: Co ksiądz o nim sądzi?

Robert Nęcek: No właśnie już powiedziałem.

Maciej Grzyb: Jak ksiądz sądzi, dlaczego ten artykuł właśnie dzisiaj się ukazał, w przeddzień premiery książki kardynała?

Robert Nęcek: W zasadzie jako odpowiedź to mógłbym powtórzyć pana redaktora pytanie, dlaczego akurat dzisiaj, czyli przed premierą książki o Janie Pawle II, a nie np. w poniedziałek.

Maciej Grzyb: Kardynał czytał ten tekst?

Robert Nęcek: Nie wiem, bo pan redaktor mnie pyta w momencie kiedy przyszedłem do pracy. w Każdym razie tekst mu przygotowałem.