Nie chcę mówić o dymisji (…), ale zrobię wszystko co należy, dla dobra rządu i dla zrealizowania programu tego rządu - zapewnia Adam Lipiński. Dymisji m.in. Lipińskiego po ujawnieniu nagrań rozmów z Renatą Beger domaga się opozycja.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Konrad Piasecki: Panie ministrze, pan wie, co to znaczy „iść w zaparte”?
Adam Lipiński: Iść w zaparte to znaczy lansować pewne hasła, które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością. Takim hasłem, które się teraz pojawia, takim słowem kluczem miałaby być „korupcja polityczna”. Ta korupcja jest opisana w ten sposób, że politycy jednego ugrupowania rozmawiają z potencjalnymi partnerami koalicyjnymi o ich partycypacji w układzie władzy. To się wszędzie dzieje. To się dzieje w Polsce, Platforma Obywatelska też z nami prowadziła rozmowy dotyczące partycypacji w układzie władzy itd. Ja bym tylko apelował o trochę zdrowego rozsądku.
Konrad Piasecki: Ale rozmowy z Renatą Beger, osobą skazaną za wyborcze fałszerstwa; proponowanie jej stanowiska sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa, sugerowanie, że Sejm mógłby spłacać weksle posłów Samoobrony. Chociażby względy estetyczne przemawiają przeciwko temu.
Adam Lipiński: Tylko wie pan, to jest tak, że po pierwsze pani Beger mi złożyła ofertę, że chciałaby być sekretarzem stanu.
Konrad Piasecki: Ale pan ją podjął.
Adam Lipiński: Zapisałem. Powiedziałem, że według mnie lider formacji, która miałaby wejść do tego rządu, czy koalicji ma prawo formułować tego typu oczekiwania. Poszedłem z tą propozycją do premiera. Premier się absolutnie nie zgodził, żeby pani Beger była w tym rządzie. I tu kolejna ważna sprawa. Ja przypominam, że wicepremierem w tym rządzie był Andrzej Lepper…
Konrad Piasecki: Czyli najgorsze już było?
Adam Lipiński:… też osoba o bogatym życiorysie. Nas swego czasu PO zmusiła do połknięcia żaby pod tytułem Andrzej Lepper. Stąd są te rozmowy prowadzone, zresztą nie tylko z politykami Samoobrony. Nie chce tutaj o nikim mówić, bo to są na ogół rozmowy towarzyskie, niezobowiązujące. Nagrywanie takich rozmów i ich publikowanie jest po prostu takim zwykłym świństewkiem.
Konrad Piasecki: Ale po co mówić, że to techniki operacyjne, specjalistyczne. Przecież ja pan a w tej chwili nagrywam na taka technikę specjalistyczną, operacyjną.
Adam Lipiński: Ja tego nie powiedziałem, ja tylko mówiłem co to znaczy dzisiaj obecność byłych funkcjonariuszy służb specjalnych w życiu publicznym.
Konrad Piasecki: To nie muszą być pracownicy służb specjalnych, aby coś nagrać.
Adam Lipiński: Oczywiście. To pewnie było tak, że coś komentowałem.
Konrad Piasecki: Brak rozsądku?
Adam Lipiński: Telewizja dogadała się z posłami, że będą mieć taki materiał, który będzie wywoływać takie reakcje, jak wywołuje, i uruchomił tę kamerę, i nagrał to. Uważam, że jest to najbardziej prawdopodobny wariant.
Konrad Piasecki: Czy dla tworzenia koalicji nie byłoby lepiej, gdyby pan teraz podał się do dymisji?
Adam Lipiński: Dla tworzenia koalicji?
Konrad Piasecki: Na przykład z PSL-em. Gdyby pan wszystko wziął na siebie i powiedział, tak zawiniłem. Przepraszam, odchodzę.
Adam Lipiński: Należę do polityków, którzy dla dobra rządu i dla zrealizowania programu tego rządu zrobią wszystko co należy. Zapewniam pana.
Konrad Piasecki: Gdyby dzisiaj był to warunek. Pan się poda do dymisji?
Adam Lipiński: Ja nie chcę mówić o dymisji, o stawianiu warunków. Jeszcze raz powtarzam, zrobię wszystko co należy, aby ten układ większościowy powstał.
Posłuchaj całej rozmowy z Adamem Lipińskim:
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio