"Uważam, że Radosław Sikorski świetnie się sprawdza w funkcji ministra spraw zagranicznych (…) Jak mówimy o takim tercecie bezpieczeństwa: Donald Tusk - premier, Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych, to Rafał Trzaskowski - prezydent" - powiedział Gość Krzysztofa Ziemca w RMF FM, europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński, komentując prawybory w swojej partii. Polityk zadeklarował poparcie w wyścigu prezydenckim obecnego włodarza Warszawy. Wytknął swoim przeciwnikom z PiS, że swojego kandydata nie mają i szukają kogoś, kto nie ma problemów z prawem.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Krzysztof Ziemiec zaczął rozmowę w RMF FM od sondażu dla "Super Expressu", z którego wynika, że rok po wyborach parlamentarnych obóz rządzący nie ma większości. Drugi sondaż pokazywał, że właśnie Koalicja Obywatelska jest na pierwszym miejscu - ripostował europoseł KO Dariusz Joński.
Dość skrupulatnie przeanalizowałem ten ostatni sondaż CBOS-u, gdzie różnica jest kilku procent KO nad PiS-em (...) cieszy mnie, że jednak wyborcy po tym roku od momentu, kiedy rządzimy w kraju, decydują, żeby poprzeć Koalicję Obywatelską - wskazał polityk.
Czy zatrzymanie przez CBA Jacka Sutryka, w związku z aferą wokół szkoły Collegium Humanum, to cios w obóz władzy? Prezydent Wrocławia, choć niezależny, cieszył się jego poparciem.
Ta szkoła powstała w 2018 r., za czasów PiS-u, politycy PiS-u, którzy pełnili wówczas bardzo ważne funkcje (...) odwiedzali tę szkołę, akceptowali, co się tam działo, służby w ogóle nie działały (...) to była fabryka dyplomów dla polityków PiS-u - powiedział Dariusz Joński.
Na kilkadziesiąt tysięcy osób, które tam studiowały, zdarzały się też osoby uczciwe, które chciały pójść i się uczyć, ale zostały wykorzystane - dodał.
Europoseł wskazał w RMF FM, że nie chce wypowiadać się na temat Jacka Sutryka i ewentualnego pozbawienia go funkcji, którą sprawuje. Jego zdaniem, głos w tej sprawie powinni zabrać wrocławianie.
Nie ukrywam już od wielu lat. Pięć lat temu brałem udział w kampanii, pomagałem Rafałowi Trzaskowskiemu. Jestem konsekwentny - powiedział Dariusz Joński, pytany o to, kogo poprze w prawyborach prezydenckich w łonie swojej partii. W szranki stają obecny minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, a także prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski.
Czy Sikorski to lepszy kandydat na trudne czasy?
My przede wszystkim mamy dwóch świetnych kandydatów, a PiS nie ma żadnego (...) PiS w tej chwili poszukuje kogoś, kto nie ma problemów z prawem, lub nie będzie miał problemów z prawem (...) Ja uważam, że Radosław Sikorski świetnie się sprawdza w funkcji ministra spraw zagranicznych (...) Jak mówimy o takim tercecie bezpieczeństwa: Donald Tusk - premier, Radosław Sikorski - minister spraw zagranicznych, to Rafał Trzaskowski - prezydent. Tak uważam. Świetne uzupełnienie i świetny team - uważa Joński.
Były przewodniczący sejmowej komisji śledczej ds. wyborów korespondencyjnych na pytanie o to, czy KO nie żałuje decyzji o prawyborach, powiedział, że chodziło o rozpoczęcie dyskusji, także poza gronem czterech partii tworzących Koalicję Obywatelską. Jego zdaniem cel udało się osiągnąć.
Joński zapowiedział, że nazwisko kandydata zostanie ogłoszone w sobotę 7 grudnia, ok. południa.
Odnosząc się do kandydata Trzeciej Drogi - Szymona Hołowni, gość RMF FM stwierdził, że w jego partii nie ma obaw.
Powiedzieliśmy od samego początku: Niech to będzie rywalizacja w pierwszej turze fair-play, ale w drugiej turze to kandydat, który wejdzie do tej drugiej tury w ramach koalicji 15 października, powinien mieć maksymalne wsparcie - wskazał Joński, dodając, że chodzi nie tylko o wsparcie na konferencjach, ale również zaangażowanie sztabów, sympatyków, itp.
"Temat otwarty" - tymi słowami Dariusz Joński skomentował pomysł wprowadzenia w Polsce wolnej od pracy Wigilii. Nad Wisłą mówi się m.in. o dokonaniu zamiany - wolne mielibyśmy mieć dzień przed Bożym Narodzeniem, a za to pracować w Trzech Króli.
Uważam, że należy podejść do tego kompleksowo. Rozmawialiśmy też o pracujących niedzielach. Może warto porozmawiać o jednej pracującej niedzieli w miesiącu - wskazał gość Krzysztofa Ziemca.
Minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski wysłał niedawno list do członków Koalicji Obywatelskiej, w którym prosi o poparcie jego kandydatury w prawyborach prezydenckich. Polityk stwierdził m.in., że idą trudne czasy, a wiosną przyszłego roku może dojść do wydarzeń, które zmienią układ sił w świecie i odbiją się w Polsce szerokim echem. Krzysztof Ziemiec zapytał swojego gościa, co mogą znaczyć te słowa.
Nie wiem, co może mieć na myśli pan minister. Wiem jedno, że po wyborze Donalda Trumpa w Stanach Zjednoczonych, Europa, Unia Europejska, musi wziąć większą odpowiedzialność za bezpieczeństwo - odpowiedział europoseł Koalicji Obywatelskiej Dariusz Joński.
Polityk podzielił się refleksją, że ostatni tydzień, w którym za oceanem ogłaszano wyniki wyborów, był "symboliczny". Wszystko za sprawą przesłuchania w Parlamencie Europejskim kandydata na pierwszego komisarza ds. obrony i kosmosu - Andriusa Kubiliusa. Jak wskazał Joński, byłego premiera Litwy poparli wszyscy, "nawet skrajne skrzydła w Parlamencie". Gość RMF FM uważa, że Kubilius "zna politykę wschodnią".
Nie chcę rozmawiać dzisiaj o jakichś czarnych scenariuszach, ale trzeba być przygotowanym - stwierdził.
Krzysztof Ziemiec zapytał swojego gościa, czy Europa powinna bardziej bać się Donalda Trumpa, czy Władimira Putina? Z rosyjskim przywódcą rozmawiał niedawno kanclerz Niemiec Olaf Scholz. Putin miał zapewniać o gotowości do wznowienia handlu surowcami, jeśli tylko Niemcy wyrażą taką chęć.
My nie wiemy, jaka będzie prezydentura Donalda Trumpa. Czy on te wszystkie zapowiedzi z kampanii zrealizuje, czy one były tylko i wyłącznie pod kampanię wyborczą - powiedział Joński. Jeśli chodzi o Putina, to jego już znamy (...) i tutaj raczej niczego dobrego się spodziewać nie możemy - dodał.
Polityk zaznaczył, że Polska będzie stać na straży stanowiska "Nic o Ukrainie bez Ukrainy".
Dariusz Joński mówił w RMF FM m.in. o budowaniu sojuszy i wspólnej polityce europejskiej. Jedną z kwestii priorytetowych w Unii jest rozwój kolei i dróg szybkiego ruchu. W tym kontekście pojawił się wątek planów pro-ekologicznych, które niekoniecznie idą w parze z budowaniem siły europejskiej gospodarki.
Chcemy wrócić do rewizji zbyt ambitnych planów, m.in. jeśli chodzi o samochody spalinowe. Od 1 stycznia (momentu objęcia przez Polskę prezydencji w Radzie UE - red.) chcemy zrobić wszystko, żeby fabryki, które produkują samochody spalinowe nie były karane - powiedział Joński. Osobiście uważam, i takich osób jest bardzo dużo w Parlamencie Europejskim, żebyśmy przygotowywali rewizję "2035 r.", a więc wycofywali się z pomysłu zakazu sprzedaży aut spalinowych od 2035 r., żeby nasza gospodarka była bardziej konkurencyjna - wyjaśnił polityk. Gość Krzysztofa Ziemca zapowiedział poważną debatę nad Zielonym Ładem i rewizję programu.