"Hiszpania, Włochy będą droższe. Można próbować Grecję, Chorwację i Turcję. Warto także polecieć do Albanii" – takie kierunki budżetowych wakacji polecał w Rozmowie w południe w RMF FM Krzysztof Loga-Sowiński. Według eksperta z portalu pasażer.com, wyjazdy wakacyjne mogą być w tym roku droższe o około 15-20 proc.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
W całej Europie inflacja jest wysoka, w związku z tym wycieczki z dużym prawdopodobieństwem będą droższe, niż były kiedyś, ale są kraje, gdzie ta inflacja jest jeszcze większa niż w Polsce. Np. w Turcji, gdzie inflacja jest na poziomie 70 proc., nasza waluta zyskała - wyjaśnił Krzysztof Loga-Sowiński.
Niektórych nie będzie stać na to, żeby wyjechać. W związku z tym ceny też nie powinny pójść tak wysoko w górę. To są jakieś nadzieje. Największym plusem jest to, że biura podróży przyzwyczaiły się już przez pandemię, że muszą być elastyczne. W związku z tym łatwiej jest zrezygnować z wycieczki - dodał.
Górka podróży lotniczych zaczęła się w maju. Jeżeli spojrzymy na wyniki przewozowe Wizz Aira czy Ryanaira, to one przebiły już wyniki z 2019 r. - mówił Krzysztof Loga-Sowiński w internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM.
Pasażerowie linii lotniczych, zdaniem eksperta portalu pasażer.com, muszą przygotować się na przykre niespodzianki, które w tym sezonie mogą ich spotkać.
W dużych liniach lotniczy są masowo anulowane rejsy, bo tam brakuje pilotów. Na pewno bezpieczniej poruszać się bez przesiadek, bo pracowników brakuje nie tylko w liniach lotniczych, ale też w firmach, które obsługują linie na lotniskach - czyli bagażowych, security - mówił Loga-Sowiński.
Ekspert odpowiedział też na pytanie, czy tańsze w tym roku będą wakacje zorganizowane przez biuro podróży czy wyjazd na własną rękę.
Jeżeli ktoś chce spędzić dwa tygodnie w zamkniętym ośrodku z basenami, morzem to biuro jest chyba najlepszym rozwiązaniem. Natomiast jak ktoś chce pojeździć, to musi wyłożyć dodatkowe pieniądze na jakąś atrakcję turystyczną czy dodatkowy przejazd - stwierdził Loga-Sowiński.