"Pan Morawiecki mówił puste słowa, które miały dobrze zabrzmieć, natomiast nie miały one żadnego sensu, ani też nie były zgodne ze sposobem myślenia głównych polityków PiS" – powiedział o expose premiera w Rozmowie w południe w RMF FM i Radiu RMF24 wicemarszałek Senatu Rafał Grupiński. Polityk KO przewiduje, że PiS w opozycji będzie budował swoją pozycję na retoryce antyunijnej. Jego zdaniem powrót Radosława Sikorskiego na stanowisko ministra spraw zagranicznych to szansa dla polskiej dyplomacji, która "leży na łopatkach".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
>>>> Posiedzenie Sejmu. Śledź relację minuta po minucie <<<
Wicemarszałek Senatu powiedział, że expose Mateusza Morawieckiego było puste. Niewiele mnie zaskoczyło, może jedno: mimo, że było to ostatnie wystąpienie jego w roli premiera, czy raczej quasi-premiera w ostatnich dwóch tygodniach, że nie odstąpił od propagandowej nuty i nie spróbował parę słów powiedzieć bliższych prawdy. Szczególnie denerwujący był fragment o prawach kobiet, to było wyjątkowo niezgodne z tym, jak PiS postępował - tłumaczył.
Pan Morawiecki mówił puste słowa, które miały dobrze zabrzmieć, natomiast nie miały one żadnego sensu, ani też nie były zgodne ze sposobem myślenia głównych polityków PiS - dodał.
Jego zdaniem wezwania Morawieckiego do zakończenia wojny polsko-polskiej "nie usłyszał na pewno poseł Jarosław Kaczyński, który wystąpił w imieniu klubu PiS, bo rozpoczął od dzielenia najnowszej historii Polski na tych, którzy uprawiali politykę łatwą i tych, którzy uprawiali politykę wartości i rzekomo miałby to być PiS".
Zdaniem polityka KO PiS, jako partia opozycyjna, będzie budowała swoją pozycję na antyunijnej retoryce. Ostatnie lata polityki PiS to była w istocie przede wszystkim polityka antyeuropejska w, z jednej strony, wymiarze zewnętrznym - choć jesteśmy częścią UE to PiS opisywał to jakby Polska leżała poza Europą i groziła jej jakaś okupacja ze strony Brukseli i Berlina, jak to ujmuje poseł Kaczyński, a z drugiej - w wymiarze wewnętrznym, dlatego, że deptano wszystkie podstawowe europejskie zasady, wartości prawa, traktaty, które podpisaliśmy (...) Otworzyli tę szafę z antyeuropejskością na oścież i na głównej półce położyli Niemcy i Berlin - mówił Grupiński.
Gość Rozmowy w południe w RMF FM i Radiu RMF24 przyznał, że opozycję rozbawił pomysł Morawieckiego związany z pakietem demokratycznym dla opozycji. Ostatnie lata to był przykład absolutnego łamania wszelkich zasad demokracji, jeśli chodzi o funkcjonowanie parlamentu (...) Powinno się powrócić do podstawowych zasad demokratycznych, które obowiązywały przed 2015 rokiem w Sejmie i to wystarczy - mówił.
Zdaniem wicemarszałka Senatu dobrze, że do MSZ wraca Radosław Sikorski.
Mam nadzieję, że ze strony prezydenta nie będzie żadnych utrudnień. Radosław Sikorski był świetnym ministrem spraw zagranicznych, ma ogromne kontakty międzynarodowe i świetną pozycję, jeśli chodzi o politykę amerykańską (...) Nigdy bym nie wykluczał awansu Radosława Sikorskiego do struktur międzynarodowych za parę lat. Bardzo się ucieszyłem, że Sikorski będzie ministrem spraw zagranicznych, bo dyplomacja polska leży na łopatkach i ośmiesza Rzeczpospolitą poprzez nieudolną politykę zagraniczną - powiedział Grupiński.