„Wszystko to, co miało być ze strony prezydenta Zełenskiego, było” - tak o wczorajszej wizycie w Warszawie prezydenta Ukrainy mówił w Rozmowie w południe w RMF FM Paweł Kowal. „Dla mnie to jest klamra, to było potrzebne, ważne. Dobrze, że ten sygnał poszedł do polskich domów. Jest też prawdą, że spada napięcie, jeżeli chodzi o poparcie dla Ukrainy, spada przekonanie w społeczeństwie polskim, że trzeba się w to angażować. Aspiracje Polski są większe, niż bycie hubem” - ocenił poseł KO.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Jeżeli chodzi o prezydenta Zełenskiego, niczego mi nie zabrakło (podczas tej wizyty - przyp. red.). Jeżeli chodzi o polską stronę, chciałbym usłyszeć, że jest projekt nowego traktatu polsko-ukraińskiego, chciałbym, żebyśmy w Sejmie o tym podyskutowali, chciałbym, żeby w Polsce była usytuowana wielka agencja międzynarodowa, która będzie odbudowywała Ukrainę - mówił Paweł Kowal. To byłoby naturalne, bo skoro jesteśmy hubem, to niech rząd pójdzie z jakąś inicjatywą - do Brukseli, do Waszyngtonu, być może także do Tokio - dodawał poseł.
Pose @KObywatelska @pawelkowalpl w #RozmowaRMF: w Polsce powinna powsta wielka midzynarodowa agencja koordynujca odbudow Ukrainy po wojnie; trzeba rozmawia o tym z USA, Komisj Europejsk, Japoni @RMF24pl pic.twitter.com/tVSCKaqike
Rozmowa_RMFApril 6, 2023
Kolejna kwestia - chciałbym zobaczyć, że jesteśmy gotowi do wielkiej zmiany infrastrukturalnej. Wyciągnijmy wnioski z tego, co się stało ze zbożem, że nie można było go przeładować, przewieźć. Trzeba dzisiaj, żeby powstał projekt trzypasmowej, poważnej autostrady powiedzmy Rzeszów - Odessa - to plan minimum. Do tego połączenie kolejowe. Niech za słowami coś wreszcie pójdzie, żeby Polacy usłyszeli, że będziemy też uczestnikami jako partnerzy, a nie jako hub - podkreślał gość Mariusza Piekarskiego.
Nie potrzeba unii polsko-ukraińskiej, potrzeba dobrego traktatu, którego częścią będzie zobowiązanie Polski, że Polska będzie aktywnie i stale motywowała i UE, i NATO do tego, żeby otwarły drzwi - zwracał uwagę Paweł Kowal. Ukraina po tej wojnie będzie miała jedną z najmocniejszych armii w Europie, będzie jednym - obok Polski - z istotniejszych punktów bezpieczeństwa w Europie, będzie zintegrowana z wojskami NATO - zauważył. Rolą polskiego rządu są teraz nowe inicjatywy, "bombardowanie" Brukseli propozycjami - tego mi brakuje, tego nie ma w ostatnim czasie - mówił Kowal.
Pose @KObywatelska @pawelkowalpl w #RozmowaRMF: Ukraina powinna wstpi najpierw do @NATO, potem do UE - to kolejno korzystna ze wzgldu na bezpieczestwo naszego regionu @RMF24pl pic.twitter.com/lEAOK7oZIt
Rozmowa_RMFApril 6, 2023
Trzeba sobie wyobrazić, że Ukraina będzie w NATO. W Unii moim zdaniem będzie zaraz potem. To jest klasyczna kolejność, która odpowiada potrzebom bezpieczeństwa w naszym regionie. Uważam, że w ciągu 10 lat Ukraina powinna być w UE - podkreślał nasz gość.
W internetowej części Rozmowy w południe w RMF FM Paweł Kowal przestrzegał, że po zakończeniu wojny Ukraina będzie w traumie, dlatego będzie potrzebowała unijnej perspektywy. Jak dodał, równolegle powinny toczyć się rozmowy o przystąpieniu do wspólnoty z Mołdawią i Gruzją.
Polityk przekonywał ponadto, że Polska być przygotowana na scenariusz ewentualnych zmian na Białorusi. Powinniśmy być absolutnie gotowi na to, że pewnego dnia może nie być Łukaszenki i trzeba będzie zareagować na sytuację na Białorusi - wskazał Kowal.
Dodał, że nasz kraj musi być również gotowy na wariant zakończenia wojny w Ukrainie już w tym roku. Taka jest przecież stawka amerykańska w tej wojnie, żeby ta wojna w tym roku się skończyła, zanim się zacznie kampania w Stanach. Dlatego są te nowe transze pomocy amerykańskiej i unijnej. Dlatego politycy amerykańscy zaczęli przyspieszać, żeby rozmawiać o poszerzeniu Unii już teraz, ponieważ widzą, że trzeba będzie poszerzyć NATO i widzą, że nie można za długo trzymać społeczeństwa ukraińskiego, ale także gruzińskiego i mołdawskiego w przedsionku do Zachodu - tłumaczył poseł KO.
Według Kowala, Polska powinna opracować też plan dla Ukrainy na okres po wojnie, który zakładałby m.in. bliską współpracę obronną polsko-ukraińską, szybką akcesję Ukrainy do UE, połączenie transportowe między obydwoma krajami, współpracę firm, samorządów i młodzieży. Polskie miasta powinny być obecne w procesie inwestycyjnym na Ukrainie. Polskie samorządy powinny dostać możliwość prawną, żeby korzystać ze środków amerykańskich i europejskich po to, żeby się włączyć w odbudowę infrastruktury na Ukrainie i wejść nam także kapitałowo - wskazał były wiceszef MSZ.
Pose @KObywatelska @pawelkowalpl w #RozmowaRMF: Polska powinna opracowa plan dla Ukrainy po wojnie, obejmujcy midzy innymi wspprac wojskow, biznesow i midzy samorzdami @RMF24pl pic.twitter.com/JnbiJviq12
Rozmowa_RMFApril 6, 2023
Na koniec rozmowy Mariusz Piekarski zapytał o trudną historię polsko-ukraińską. Latem tego roku przypada 80. rocznica rzezi wołyńskiej. Zdaniem Kowala, warto w tej sprawie skorzystać z doświadczeń relacji z Litwą. Myśmy mieli tam też dużo problemów historycznych i w momencie, kiedy polskie wielkie firmy zaczęły wchodzić poważnie na rynek litewski, nagle wszyscy się przestali tak koncentrować tylko na sprawach historycznych, ale też mieć dobre relacje, bo jest biznes - powiedział poseł KO.
I to jest moja propozycja w relacjach polsko-ukraińskich - trzeba załatwiać sprawy historyczne, trzeba zabiegać o to, żeby Ukraińcy pozwolili oznaczyć krzyżami miejsca śmierci w ludobójstwie Polaków na Wołyniu, ale jednocześnie trzeba mieć te inne tematy, które będą wszystkich powstrzymywały przed nadmierną nerwicą polityczną - zaznaczył Kowal.