"Reprezentacja Polski ma lepszych piłkarzy, ale trzeba to jeszcze udowodnić na boisku"- mówił w Rozmowie w południe w Radiu RMF24 były piłkarz Tomasz Frankowski, pytany o dzisiejszy mecz z Walią, który zdecyduje o awansie Biało-Czerwonych na Euro 2024. "Po tym okresie, kiedy trener Santos sprowadził w dół naszą reprezentację, Michał Probierz mozolnie odbudowuje nasz zespół" - dodał.
Tomasz Frankowski stwierdził w Radiu RMF24, że ostatnie 5 spotkań reprezentacji Polski pod wodzą Michała Probierza ocenia "raczej pozytywnie". Są duże znaki zapytania - o grę defensywną. To będzie kluczem w dzisiejszym spotkaniu - zauważył.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Pytany o mecz Biało-Czerwonych z Estonią, były reprezentant Polski odparł: "Cieszy, że potrafiliśmy zagrać ofensywnie, z prawej i lewej strony Frankowskim i Zalewskim tworzyć sytuacje bramkowe z bardzo przeciętnym rywalem". Ta stracona bramka, kiedy graliśmy w 11 na 10 i Estończyk wślizgiem pokonał Szczęsnego przy biernej postawie Jana Bednarka, na pewno jest łyżką dziegciu w beczce miodu - stwierdził Frankowski.