Nie ma wątpliwości, że to Hołownia wygrał wczorajszą debatę - to niezaskakujący komentarz wicemarszałka Sejmu z PSL/Trzeciej Drogi na temat tego, co działo się wczoraj w TVP. Piotr Zgorzelski, gość Rozmowy o 7:00 w RMF FM i Radiu RMF24, ataki PiS-u na Hołownię po debacie odbiera jako dowód na swoje słowa.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Debatę Zgorzelski określił jako produkt debatopodobny, bo pozbawiony energii, która "zawsze jest wyzwalana wtedy, kiedy jest dyskusja". W studiu zmierzyli się ze sobą Donald Tusk, Mateusz Morawiecki, Szymon Hołownia, Joanna Scheuring-Wielgus, Krzysztof Bosak i Krzysztof Maj.
Debata była w stylu dobrej radzieckiej zasady: jaki jest twój ulubiony bohater i dlaczego Lenin? Pytania zadawane w czasie dłuższym niż przeznaczono na nie odpowiedzi - uważa Zgorzelski. Jego zdaniem nie dojdzie do piątkowej debaty, którą Morawieckiemu i Kaczyńskiemu zaproponował wczoraj Tusk. Bo gdyby miało do niej dojść, to pan Jarosław Kaczyński naprawdę nie miałby problemu z przełożeniem spotkania w Przysusze - uznał polityk PSL.
Zdaniem wicemarszałka Sejmu "nie ma wątpliwości, że Szymon Hołownia wygrał wczorajszą debatę w TVP". Mówił krótko i na temat, jego wypowiedzi dotyczyły przyszłości, a nie tego, co było (...) wypełniał ten 60-sekundowy czas łaskawie dany przez partię rządzącą dla interlokutorów pana premiera Morawieckiego, który zamiast, jak premier, pokazać perspektywę rodakom, skupił się na atakowaniu Donalda Tuska - powiedział gość Bogdana Zalewskiego.
Jako potwierdzenie swoich słów uważa komentarze po debacie autorstwa prawicy. Widać po komentarzach strony rządowej, że bardzo dotknęła ich bardzo dobra forma Szymona Hołowni, bo tamta strona mocno zawyła określając naszego współlidera jako osobę, które tę debatę przegrała (...) Wynika jednoznacznie (z badań Trzeciej Drogi - red.), że dla wyborców PiS partią drugiego wyboru jest właśnie Trzecia Droga. I to aż 20 proc. wyborców PiS, tak zwani wyborcy PiS-light. I o nich właściwie toczy się gra pomiędzy Trzecią Drogą i PiS - uważa Zgorzelski.
Ci wyborcy, którzy będą chcieli opuścić (PiS - przyp. red.), bo zwiedli się, rozczarowali polityką PiS, z pewnością nie pójdą do Donalda Tuska, dlatego że w ostatnich 8 latach został wykopany taki rów podziału społecznego, że propozycja naszego ugrupowania jest właśnie dla nich - twierdzi kandydat Trzeciej Drogi na posła.
W Rozmowie o 7:00 w RMF FM i Radiu RMF24 powiedział, że PiS i Konfederacja to kompletne zło. Zagrożeniem według niego jest to, że dzisiaj mamy do wyboru pójście w stronę autorytarną, a Trzeciej Drodze "chodzi o odbudowanie ładu konstytucyjnego (...) chcemy przywrócić prawidłowe funkcjonowanie samorządu (...) przeprowadzić rozumną politykę unijną". Polska ze względu na swój potencjał demograficzny, gospodarczy powinna zająć należne jej miejsce po Wielkiej Brytanii przy stole decyzyjnym. Tymczasem wybrali nasi rządzący miejsce w oślej ławce w UE. To jest dramat - powiedział Zgorzelski.
PSL jest bardziej konserwatywne od Polski 2050 - wynika ze słów gościa Rozmowy o 7:00 w RMF FM i Radiu RMF24. Widać to na przykładzie tego, co PSL nazywa postępem bez szaleństwa, także w sferze obyczajowej. Pewnego rodzaju reformy społeczne należy robić spokojnie z uwzględnieniem konsultacji, dyskusji z obywatelami (...) Jeśli będziemy tworzyli rząd wspólnie z PO i Lewicą, nie będziemy zwolennikami radykalnych zmian w sferze światopoglądowej. Jeśli chodzi o sprawę aborcyjną, mamy jasny postulat przeprowadzenia referendum - powiedział Zgorzelski.
A małżeństwa homoseksualne? Hołownia nie wyklucza ich poparcia w przyszłości? - pytał prowadzący Rozmowę o 7:00 w RMF FM i Radiu RMF24.
Mam to szczęście, że jestem w ugrupowaniu politycznym i w klubie parlamentarnym, które w sprawach światopoglądowych nie narzucają dyscypliny (...) W tej kwestii wątpię, aby taka rewolucyjna zmiana światopoglądowa nastąpiła w moim prezesie (poparcie dla małżeństw jednopłciowych - red.) Dzisiaj nie ma przestrzeni do dyskusji na ten temat (...) Politycy PSL, aktualnego klubu parlamentarnego, nie poparliby małżeństw homoseksualnych - tłumaczył Zgorzelski.