"Uważam, że Wrocław aktualnie nie jest zagrożony. Najbardziej newralgiczne miejsca są powyżej zbiorników retencyjnych. We Wrocławiu na pewno nie wystąpi taki kataklizm jak w 1997 roku" - mówił gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz.

REKLAMA

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Wiesław Leśniakiewicz: Najbardziej zagrożone są miejsca powyżej zbiorników retencyjnych

Według komunikatu IMGW w województwach dolnośląskim, opolskim i śląskim od czwartku do niedzieli prognozowana jest suma opadów sięgająca nawet 150 l/mkw. Ostrzeżenie przed intensywnymi opadami najwyższego - 3. stopnia - obowiązuje na terenie województw dolnośląskiego, opolskiego, śląskiego i małopolskiego.

Polska przygotowuje się na wielką wodę. Sztaby kryzysowe, apele o robienie zapasów [RELACJA]

O zagrożeniach związanych z ulewami, podtopieniami i powodziami Tomasz Terlikowski rozmawiał z wiceszefem MSWiA, byłym komendantem głównym Państwowej Straży Pożarnej i szefem obrony cywilnej kraju Wiesławem Leśniakiewiczem.

Przygotowania na Dolnym Śląsku

Ziemia była bardzo wysuszona, nie ma tej chłonności. W związku z tym zlewnie będą się dosyć szybko napełniały - wyjaśnił Leśniakiewcz.

Wiceszef MSWiA zapewniał, że służby są w pełnej gotowości.

Mamy przygotowane odpowiednie zasoby. Odbyliśmy wcześniejsze spotkania w ramach wideokonferencji. Wojewodowie również uruchomili zespoły zarządzania kryzysowego. Komendant Główny PSP podjął decyzję, aby już przesunąć siły [na Dolny Śląsk - red.]. Na miejscu jest już odwód operacyjny, kolejne są przygotowane do rozlokowania w razie potrzeby - mówił wiceminister.

Leśniakiewicz zapewnił, że przygotowane są szkoły pożarnicze, a także wojsko.

Poprosiliśmy również wojewodów, żeby zwiększyli obsady operatorów na stanowiskach centrach powiadamiania ratunkowego - mówił gość Tomasza Terlikowskiego.

Uwaga na garaże i samochody

Jak powinni przygotować się mieszkańcy? - zapytał Terlikowski.

Apelujemy, aby ci, którzy mieszkają w częściach parterowych, w pobliżu potoków, przygotowali się na ewentualność wystąpienia wód. Aby opróżnić garaże, przesunąć parkujące samochody w inne miejsce. Mogą wystąpić również sytuacje związane z okresowym brakiem dostaw wody pitnej, być może z brakiem energii - mówił wiceszef MSWiA Wiesław Leśniakiewicz.

Obserwujmy komunikaty Rządowego Centrum Bezpieczeństwa i Wojewódzkich Centrum Zarządzania Kryzysowego - zalecił wiceminister. Proszę, żeby mieszkańcy reagowali na apele i prośby władzy samorządowej, bo ona będzie podejmowała decyzje o konieczności ewakuacji. Skierowaliśmy też prośbę do samorządowców, żeby przygotowali miejsca dla osób, które będą ewakuowane - mówił Leśniakiewicz.

Zagrożenie powyżej zbiorników retencyjnych

Były komendant główny Państwowej Straży Pożarnej stwierdził również: Uważam, że Wrocław nie jest zagrożony. Mamy tam przygotowane zbiorniki retencyjne (...), nie przewidujemy, żeby na terenie Wrocławia wystąpiła na tyle wysoka woda, że trzeba będzie ewakuować część mieszkańców. To miasto nie jest w bezpośrednim obszarze zagrożenia. Natomiast najbardziej newralgiczne miejsca są tam, gdzie ludzie mieszkają powyżej zbiorników retencyjnych. Tam może być sytuacja bardziej niebezpieczna. Zbiorniki będą zbierały tę wodę, która będzie spływała z rzek - powiedział gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24.

Czy należy kupować żywność na zapas? - zapytał Terlikowski.

Jest potrzebny jakiś zapas, ale pamiętajmy o tym, że ten opad skończy się gdzieś z soboty na niedzielę. Warto mieć zapas przynajmniej na trzy dni, zwłaszcza mieszkańcy terenów, gdzie ewentualnie mogą być przecięte szlaki komunikacyjne - odpowiedział Leśniakiewicz.

Wody górskie są bardzo niebezpieczne. Wylewają, niosą ze sobą żwir, kamienie, czasami nawet uszkadzają budynki. Ważne, żebyśmy tych mieszkańców nie pozostawili samych sobie, żebyśmy mieli przygotowane zasoby do pomocy, do czyszczenia i sprzątania tych domostw - mówił wiceszef MSWiA.