"Nie chcę odnosić się do personaliów. Jest rzeczą oczywistą, że osobą, która ma tę wiedzę, jest Jarosław Kaczyński, który będzie miał największy wpływ na to, kto będzie kandydatem (...). Dziś, kiedy obserwuję to, co dzieje się w KO, to nie przyjmuję, że to jest dobra formuła: dwa ludy plemienne, które się okładają pałami" - powiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 poseł Michał Wójcik, wiceprezes PiS, odnosząc się do ewentualnego kandydata swojej partii w wyborach prezydenckich. "Wiem jedno (...), następne miesiące to będzie najbardziej brutalna kampania od 1989 roku" - dodał.
Tomasz Terlikowski poprosił swojego gościa o skomentowanie decyzji Państwowej Komisji Wyborczej o odrzuceniu sprawozdania finansowego PiS.
Mieliśmy wczoraj konferencję na Nowogrodzkiej, byli prawie wszyscy parlamentarzyści. To zakręt polskiej demokracji. Oczywiście apelujemy do ludzi, żeby wpłacali darowizny na rzecz Prawa i Sprawiedliwości. My, parlamentarzyści, wpłacamy regularnie co miesiąc, bo jak nie będzie opozycji, to nie będzie demokracji - powiedział Michał Wójcik.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Kampania prezydencka to 20, 30 mln. To bardzo duże pieniądze i o ile wiem, to nie ma zwrotu. To też pokazuje, jaka to była decyzja Państwowej Komisji Wyborczej – to była decyzja polityczna. To nie cała komisja tak zdecydowała, to politycy zdecydowali, a sędziowie byli przeciwni - dodał wiceprezes PiS.
Tomasz Terlikowski zwrócił uwagę, że spór między sędziami a politykami trwa od dłuższego czasu i że to ugrupowanie Michała Wójcika z nimi "walczyło".
Nie powiem tak - stwierdził gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24.
Co do naszego kandydata, nie chcę odnosić się do personaliów (…). Jest rzeczą oczywistą, że osobą, która ma tę wiedzę, jest Jarosław Kaczyński, który będzie miał największy wpływ na to, kto będzie kandydatem. Dywagacje, kto ma większe czy mniejsze szanse, są prowadzone w sposób nieuprawniony. Zapewne będzie spotkanie gremium, prezydium partii - powiedział Michał Wójcik.
Dziś, kiedy obserwuję to, co dzieje się w KO, to nie przyjmuję, że to jest dobra formuła – patrząc na dwa ludy plemienne, które się okładają pałami. Trzaskowski, Sikorski zapewniają, że nie mają nic przeciwko sobie, ale jak to będzie, to zobaczymy. Dobrze byłoby, gdyby tam kandydatów było więcej. Koalicja by się szybciej rozpadała - stwierdził wiceprezes PiS.
Co do Szymona Hołowni, pana marszałka, który jest "niezależny". Muszę przyznać, że pierwszy raz widzę, żeby ktoś opuszczał swoje ugrupowanie tuż przed wyborami i mówił, że jest niezależny. Pokrętna logika. Ostatnio słyszałem też, że Rafał Trzaskowski jest niezależny. Bardzo ciekawa historia - powiedział Wójcik.
Nie ma w Polsce tradycji prawyborów, to widać po tej kampanii prowadzonej przez KO. Nie dojrzeliśmy jeszcze do takich prawyborów, to nie są Stany Zjednoczone. KO na pewno nie wyjdzie wzmocniona po tych wyborach, a dlatego, że Rafał Trzaskowski, kiedy były poprzednie wybory prezydenckie, to miał zapewnienie, że będzie kandydatem następnych. Teraz się okazuje, że musi walczyć. Jak ten człowiek musi się czuć? Radosław Sikorski kiedyś przecież już walczył w prawyborach i przegrał. Jak przegra teraz – jak ten człowiek się będzie czuł? Oczywiście to nie jest moje zmartwienie, ale rozbawia mnie to wszystko (…). Wiem jedno - to będzie bardzo twarda, trudna kampania. Następne miesiące to będzie najbardziej brutalna kampania od 1989 roku - stwierdził wiceprezes PiS.
Wigilia powinna być dniem wolnym. Nie wiem, skąd Ryszard Petru wiązł swoje wyliczenia o potężnych stratach. To nie jest dzień, gdy wszyscy pracują „na maksa” (...). W ciągu roku mamy 13 dni wolnych od pracy i nie jesteśmy pod tym względem w czołówce Europy - powiedział gość Tomasza Terlikowskiego, który - komentując bieżące tematy dominujące w debacie publicznej - dodał, że Zbigniew Ziobro nie stawi się przed obecną komisją ds. Pegasusa, ponieważ "uwiarygadniałby łamanie prawa".
Mam nadzieję, że Zbigniew Ziobro szybko wróci. Informacją (o zabiegu medycznym w Belgii) podzieliła się małżonka pana Ziobry, chodziło o poszerzanie przełyku. Nie ukrywam, że brakuje go w polskiej polityce - powiedział Michał Wójcik.
Gość Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 skomentował także to, że we wtorek Ukraina pierwszy raz użyła - atakując Rosję - rakiet ATACMS.
Decyzja pana prezydenta Bidena (zgoda na użycie rakiet) przekłada się na nową strategię nuklearną Rosjan, podpisaną zresztą wczoraj przez pana Putina. To wynosi nas na inny poziom konfliktu. Jest to eskalacja. Tym bardziej dziwię się, że w Polsce władza ściga opozycję, bo w tej sytuacji powinniśmy być odpowiedzialni. Sytuacja jest niebezpieczna - powiedział gość Tomasza Terlikowskiego.
Nie powinno być tak, że opozycja jest tak niszczona. Powinniśmy konsolidować scenę polityczną. W naszych czasach (rządów PiS) to my zapoczątkowaliśmy współpracę z opozycją - dodał.