"Liderzy (KO, Trzeciej Drogi i Lewicy - przyp. red.) cały czas rozmawiają. Następne takie spotkanie, którego wynikiem ma być wspólne oświadczenie, będzie w poniedziałek" - mówiła w Rozmowie o 7:00 w RMF FM i Radiu RMF24 Katarzyna Lubnauer. "Wtedy myślę, że będzie już zupełnie jasne, że jedyna koalicja, która jest w stanie rządzić w Polsce, to koalicja tych trzech komitetów - KO, Lewicy i Trzeciej Drogi" - dodała posłanka Koalicji Obywatelskiej.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
We wtorek są konsultacje, oddzielnie co prawda, ale usłyszy pan prezydent jeden głos - że chcemy tworzyć koalicję i mamy jednego kandydata na premiera, Donalda Tuska - zapowiedziała Katarzyna Lubnauer. Dodała, że już w środę, czwartek Donald Tusk wybiera się do Brukseli, by rozmawiać o pieniądzach z KPO.
To działanie ma na celu pokazanie panu prezydentowi, gdzie jest większość, która po pierwsze może stworzyć stabilny rząd, a po drugie gdzie jest interes Polski. Panu prezydentowi powinna przyświecać idea, że trzeba zrobić wszystko, by Polska mogła się normalnie rozwijać - oceniła posłanka.
Na razie pan prezydent trochę udaje, że nie wie, gdzie jest większość. Gdy słuchamy różnych polityków przedstawicieli opcji rządzącej albo przedstawicieli prezydenta, to mam wrażenie, że udają, że nie widzą, iż jest już stworzona koalicja, że są trzy ugrupowania, które razem mają 248 mandatów i które jednym głosem mówią, że ich kandydatem na premiera jest Donald Tusk, którzy chcą stworzyć wspólny rząd i którzy nie chcą współpracować z PiS - mówiła.
Mamy niesamowite zobowiązanie w stosunku do Polaków. Niemal 12 mln Polaków głosowało w tych wyborach za partiami, które reprezentują obecnie opozycję demokratyczną, a w przyszłości koalicję rządzącą - podkreśliła Lubnauer.
Posłanka Koalicji Obywatelskiej była pytana, w jaki sposób Donald Tusk może odblokować środki z Krajowego Planu Odbudowy. Przede wszystkim bardzo ważnym elementem jest pewna wiarygodność Polski i wiarygodność Donalda Tuska jako lidera, który nigdy nie miał problemów z praworządnością i z pozyskiwaniem pieniędzy europejskich - mówiła Lubnauer. Jej zdaniem problemem Prawa i Sprawiedliwości było to, że swoje "osiem lat rządów poświęcił temu, żeby przejmować nadzór nad sądownictwem i prokuraturą". I chcieli zrobić wszystko, żeby czy sędziowie, czy prokuratorzy byli sędziami czy prokuratorami dyspozycyjnymi w stosunku do władzy - tłumaczyła.
To kiedy pieniądze z KPO mogą trafić do Polski? Tym szybciej to będzie, im szybciej Tusk zostanie nominowany przez prezydenta do utworzenia nowego rządu. Z tego prostego powodu, że tylko rząd i premier mogą wysłać wniosek o wypłatę tych pieniędzy. To jest jeszcze kolejny argument dla Andrzeja Dudy, żeby jak najszybciej powołał właśnie Donalda Tuska, a nie grał na czas - mówiła posłanka.
Katarzyna Lubnauer była też pytana o sporne kwestie, które mogą poróżnić Koalicję Obywatelską, Trzecią Drogę i Lewicę w spełnieniu wyborczych obietnic. Jednym ze zobowiązań Koalicji Obywatelskiej było wprowadzenie legalnej aborcji do 12. tygodnia cięży. Trzecia Droga chciałaby w tej sprawie referendum.
Jeżeli się wsłuchamy w wypowiedzi polityków Trzeciej Drogi, to oni mówią bardzo jasno, że też widzą, że młodzi ludzie, którzy poszli na wybory to są ludzie, którzy oczekują rozwiązań, które spowodują, że kobiety będą się czuły bezpieczne - mówiła posłanka Koalicji Obywatelskiej. Rozwiązaniem, które mogłoby być wprowadzone natychmiast, jest np. rozporządzenie. Najważniejsze jest to, żeby kobiety czuły się bezpiecznie w szpitalach, czyli, żeby była ta przesłanka zdrowia psychicznego, bo wyobrażamy sobie, jaką traumą dla kobiety jest konieczność donoszenia cięży z wadą letalną - mówiła. I dodała: "Na pewno złożymy taką ustawę i na pewno będziemy szukać dla niej większości. Są polityczki i politycy w ramach Trzeciej Drogi, którzy już deklarują, że taką ustawę podpiszą".
A co z ewentualnym wetem prezydenta Andrzeja Dudy? Dlatego jak najwięcej rzeczy musimy zrobić za pomocą rozporządzeń. Natomiast kolejnym krokiem będzie to, żebyśmy dokonali tego, co jest w naszych konkretach i co jest bardzo dla nas ważne i równie ważne dla Lewicy, czyli prawa do aborcji do 12. tygodnia ciąży - mówiła.