"Niech Braun będzie indywiduum, które sobie gdzieś łazi na boku, a najlepiej jakby przestał być posłem" – powiedział w Rozmowie o 7 w RMF FM i Radiu RMF24 Ryszard Petru. Poseł Polski 2050 zachęca Konfederację do pozbycia się Grzegorza Brauna z klubu i utrzymania w zamian stanowiska wicemarszałka Sejmu. Jego zdaniem prezes NBP stanie przed Trybunałem Stanu w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Ryszard Petru nie ma wątpliwości, że miejsce Adam Glapińskiego jest przed Trybunałem Stanu. Zdaniem polityka Polski 2050 powinien stanąć przed nim za złamanie konstytucji i ustaw. Były lider Nowoczesnej zarzuca prezesowi NBP złamanie zasady apolityczności, udział w kampanii wyborczej PiS-u i finansowanie przez NBP deficytu w budżecie państwa.
To nie jest kwestia moich życzeń, to jest kwestia zasady, że jeżeli ktoś łamał prawo, musi ponieść konsekwencje - powiedział Petru. Oczywiście, postawienie przed Trybunałem Stanu nie oznacza skazania. To powinien być pierwszy wniosek, jaki koalicja rządowa powinna postawić w kontekście Trybunału Stanu w ramach szeroko rozumianych potencjalnych podejrzanych w tym obszarze - dodał.
Petru uważa, że trzeba wyjaśnić konflikt z NBP między prezesem a zarządem. Kolejne jego odsłony miały miejsce w ostatnich dniach.
Mamy bardzo wysokie stopy procentowe, które powodują, że płacimy wysokie raty za leasingi, za kredyty. Koszt funkcjonowania Polaków jest bardzo wysoki, wiele osób nadal traci na inflacji (...) Widać, że w NBP działo się źle, było łamane prawo i nie przestrzegano konstytucji. Powinny być wyciągnięte wnioski, to decyzja całej koalicji, bo ma to daleko idące konsekwencje. Ten spór między prezesem a członkami zarządu, który toczy się w NPB też go osłabia - powiedział gość Rozmowy o 7 w RMF FM i Radiu RMF24.
Walka (w NBP - przyp. red.) idzie nie tylko na ostro, ale i na pewno nie tylko o pieniądze. Chodzi też o to, kto ma wpływ na jakie decyzje, kogo odsunąć od możliwości podejmowania decyzji (...) To są tak twarde argumenty, że z automatu powinny przełożyć się na postawienie przed Trybunałem Stanu prezesa Glapińskiego i, w moim przekonaniu, to prawdopodobieństwo z każdym dniem i tygodniem rośnie - dodał. Przewiduje, że stanie się to w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Zdaniem Ryszarda Petru trzeba rozmawiać z Konfederacją ze względu na jej wyborców. Elektorat Konfederacji jest elektoratem, o który trzeba dbać. Uważam, że jest on do przejęcia. Jestem jak najbardziej za współpracą w konkretnych przypadkach, ale nie widzę takiej możliwości, jeżeli poseł Braun będzie posłem Konfederacji - bo trzeba (inaczej - przyp. red.) zrobić kordon sanitarny - powiedział gość Tomasza Weryńskiego.
Rozumiem, że Konfederacja ma trudną sytuację. Wyrzucając posła Bruna może stracić tylu posłów, że przestanie być klubem i straci wicemarszałka. Moja deklaracja jest taka: jak wyrzucicie Brauna, wicemarszałka nie stracicie. Można zawsze wypożyczyć nawet posła Konfederacji, chodzi o to, żeby Braun nie miał siły rażenia, jaką ma teraz po tym skandalu. Ta osoba nie powinna być akceptowalna w żadnym ugrupowaniu w polskim Sejmie. Niech będzie indywiduum, które sobie gdzieś łazi na boku, a najlepiej jakby przestał być posłem i rozumiem, że rozpoczęte zostało działanie, żeby go postawić przed sądem - dodał.
Rozsądna część Konfederacji ma szansę oczyścić się z posła Brauna. Jak tego nie zrobi, to cały elektorat Konfederacji jest do przejęcia (...) Elektorat Konfederacji jest warty dyskusji z nimi, trzeba pokazać otwartość na poglądy, bo w niektóre poglądy z Konfederacją mamy podobne - uważa Petru.
Gość Rozmowy o 7 w RMF FM i Radiu RMF24 powtórzył, że jest zwolennikiem pełnej liberalizacji handlu, ale akceptuje kompromisowy plan na dwie niedziele handlowe w miesiącu. Chce utrzymania dodatkowych emerytur, ale inaczej widzi ich wprowadzanie.
13. i 14. chciałbym zamienić na stałe elementy emerytury, żeby nie było prezentów, tylko żeby na stałe była jednorazowa podwyżka, która uwzględni 13., 14. Jeżeli chodzi o 800+ od dawna mam postulat wprowadzenia kryterium dochodowego, co nie jest dzisiaj postulatem koalicji, przyjmuję to do wiadomości - powiedział.
Petru podobają mu się plany szefowej resortu edukacji Barbary Nowackiej co do religii w szkole. Chce ona jednej godziny w tygodniu finansowanej z budżetu państwa. Jestem zwolennikiem takiego podejścia - powiedział gość Tomasza Weryńskiego. Religia w szkole to powinna być decyzja zdecentralizowana, większa decyzja samorządów czy dyrektorów szkół niż obecnie. To, co zrobiła Barbara Nowacka w tym obszarze, uważam za właściwie - podsumował.