Do końca marca poznamy szczegóły szkoleń wojskowych - zapowiedział w Rozmowie o 7:00 w Radiu RMF24 Paweł Mateńczuk "Naval", były żołnierz JW Grom, a obecnie pełnomocnik MON do spraw warunków służby wojskowej. "Te szkolenia będą podzielone na dwie grupy: proobronne i dla tych, którzy będą chcieli podnieść swoje kompetencje wojskowe" - dodał gość Piotra Salaka.

Gościem Rozmowy o 7:00 w Radiu RMF24 był Paweł Mateńczuk "Naval", były żołnierz Jednostka Wojskowa GROM, a obecnie pełnomocnik Ministerstwa Obrony Narodowej do spraw warunków służby wojskowej. Nie dziwi zatem, że tematem przewodnim rozmowy były powszechne szkolenia wojskowe.

Z najnowszego sondażu Opinia24 dla RMF FM wynika, że ponad połowa Polaków nie jest gotowa skorzystać z dobrowolnych szkoleń wojskowych, których organizację na początku marca zapowiedział premier Donald Tusk. W takich ćwiczeniach skłonna byłaby wziąć ponad jedna trzecia badanych.

"Naval" był wyraźnie zawiedziony wynikami zleconego przez nas badania. Ja jestem spokojny o Wojsko Polskie jako instytucję, która codziennie rano wstaje, myśli i rozwija się w działaniu bojowym na terenie naszego kraju. (...) Zasmuciłem się tymi statystykami (sondażem Opinia24 dla RMF FM - przyp. red.), bo myślałem, że jeśli komuś się coś daje, jest się państwem przygranicznym z państwem, które toczy wojnę, że jednak nasze społeczeństwo ochoczo popatrzy na to (szkolenia wojskowe - przyp. red.) - powiedział.

Jak będą wyglądać szkolenia?

Zdaniem byłego wojskowego program szkoleń to próba zrobienia czegoś dobrego dla społeczeństwa. Ja nie wiem, czy my przez te lata naszej polityki wewnętrznej nauczyliśmy się tego, że wszystko, co wychodzi od państwa, jest złe? - mówił.

Pełnomocnik MON opowiedział, jak te szkolenia mają wyglądać. Zapowiedział też, że szczegóły poznamy do końca marca. Pracujemy nad tym, pracuje nad tym sztab generalny, kilka komórek MON - podkreślił.

Te szkolenia będą podzielone na dwie grupy: proobronne, które skupią się na pierwszej pomocy, jak reagować w sytuacjach kryzysowych, łącznie z podniesieniem naszej świadomości geopolitycznej. To jest bardzo ważne, żeby poczuć się w jakikolwiek sposób chociaż trochę sprawczym. Druga część będzie dedykowana tym, którzy będą chcieli podnieść swoje kwalifikacje i umiejętności wojskowe - wyjaśnił.

Krótkie szkolenia wojskowe mają być sprofilowane i dynamiczne, nie będą kończyć się przysięgą i możliwością łatwego wstąpienia do wojska. Przysięgą mają natomiast kończyć się szkolenia 30-dniowe. Taka osoba będzie mogła pójść do aktywnej rezerwy lub złożyć aplikację na zawodowego żołnierza.

Oczekujemy dziś, żeby żołnierze byli wysokiej klasy specjalistami. Jeżeli ktoś ma początek edukacji pod względem cyfrowym, to zostanie wybrany do obrony cyberprzestrzeni, jeżeli jest to inżynier, to idealnym miejscem są dla niego wojska inżynieryjne, itd. Jesteśmy sprofilowani na to, co ktoś potrafi - mówił Paweł Mateńczuk.

Jak dodał, miesięczne szkolenie będzie skupiało się na tym, by "nie wychowywać, ale nauczać, co jest przeciwieństwem służby zasadniczej". Całość ma się opierać nie na instruktorach z przypadku, ale na specjalistach w swoich dziedzinach.

Po jeszcze więcej informacji odsyłamy Was do naszego internetowego Radia RMF24

Słuchajcie online już teraz!

Radio RMF24 na bieżąco informuje o wszystkich najważniejszych wydarzeniach w Polsce, Europie i na świecie.
Opracowanie: