Schetyna o kampanii: Warunki nie były równe

„Zawsze porażka nie jest przyjemna” – komentował doniesienia PKW o cząstkowych wynikach wyborów Grzegorz Schetyna na antenie RMF FM. Pytany przez Roberta Mazurka o podsumowanie kampanii przekonywał: „Warunki nie były równe. Tu trzeba wspomnieć to, co robiła telewizja publiczna, to miało wpływ na pewno na mobilizację wyborców i na wynik”. Jak dodał – Andrzejowi Dudzie gratuluje jednak mobilizacji wyborców.

Schetyna w Powyborczym poranku w RMF FM komentował ostatnią prostą kampanii. Jego zdaniem brakowało debaty kandydatów, jednak zadeklarował, że rozumiał obiekcje sztabu Trzaskowskiego, co do uczciwości w obiektywności w zorganizowaniu przez TVP debaty prezydenckiej. Ostatecznie Rafał Trzaskowski nie wziął w niej udziału, ale sam Schetyna uważa, że warto tam było być.

Schetyna mówił również o tym, że zabrakło solidarności ze strony reszty opozycyjnych kandydatów. Nie miałem takiego wrażenie, że jest pełne wsparcie Rafała Trzaskowskiego, jako kandydata opozycji. Ta kampania był samorządowa, obywatelska, emocjonalna i to dało wielki wynik Trzaskowskiego. Jednak chciałbym poparcia dla Trzaskowskiego ze strony pozostałych kandydatów. Bo sukces może dać tylko zintegrowana opozycja - przekonywał.

Schetyna mówił również o tym, że zabrakło solidarności ze strony reszty opozycyjnych kandydatów. Nie miałem takiego wrażenie, że jest pełne wsparcie Rafała Trzaskowskiego, jako kandydata opozycji. Ta kampania był samorządowa, obywatelska, emocjonalna i to dało wielki wynik Trzaskowskiego. Jednak chciałbym poparcia dla Trzaskowskiego ze strony pozostałych kandydatów. Bo sukces może dać tylko zintegrowana opozycja - przekonywał.

"Opozycja totalna" - to hasło na 2015, 2016 rok. Na pierwsze lata rządów PiS. To wyczerpało swoją formułę i to zbudowało konstrukcję, która dała nam zwycięstwo w Senacie - przekonywał Schetyna, podkreślając, że sam Rafał Trzaskowski wielokrotnie zaznaczał, że nie jest kandydatem opozycji totalnej. Jak zauważył były lider PO - "potrzebny jest nowy pomysł polityczny". I Trzaskowski pokazał, że potrafi to zrobić.