"Mieszkańcy terenów powodziowych chcą przed zimą wyremontować domy i mieszkania. Odłóżmy kwestię ideologii handlu w niedzielę na bok" - powiedział Ryszard Petru w Porannej rozmowie w RMF FM. Polityk z Polski 2050 dodał, że chciałby dać ludziom możliwość zrobienia zakupów w dzień wolny od pracy, a następnie odbudowy domów i mieszkań po powodzi. Robert Mazurek rozmawiał ze swoim gościem również o zbliżających się wyborach prezydenckich. Jak skomentował Ryszard Petru, "machiny marketingowej PiS-u nie można bagatelizować."
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Jak powiedział Ryszard Petru w Porannej rozmowie w RMF FM, kwestia ideologii handlu w niedzielę powinna być odłożona na bok. Zapomnijmy o ideologii - apeluję do Lewicy - mówił polityk.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Mieszkańcy terenów powodziowych chcą przed zimą wyremontować domy i mieszkania - zaznaczył. Jak dodał, chciałby dać ludziom możliwość zrobienia zakupów, a następnie odbudowy zniszczeń po powodzi.
Gość Porannej rozmowy w RMF FM uważa, że zapis o liberalizacji handlu w niedzielę nie jest zapisem uwalniającym handel na terenach powodziowych, a jedynie informacją o możliwości rozładunku towaru.
Dajmy ludziom możliwość przez siedem dni w tygodniu działań, które są dla nich niezbędne - zaapelował Ryszard Petru.
Jak uważa Ryszard Petru, "w Polsce mamy stanowczo za dużo socjalu". Polityk dodał, że w kraju jest za mało inwestycji i rozwiązań, które pozwolą uczynić nasz kraj zamożniejszym w przyszłości.
Jestem za tym, żeby pomagać ludziom, którzy tego potrzebują, ale nie możemy doprowadzić do tego, że wydatki socjalne są kosztem inwestycji, a tak działo się w ostatnich latach - skomentował polityk.
Robert Mazurek zapytał, jak obniżyć ten "za duży socjal". Według Ryszarda Petru warto wprowadzić próg dochodowy dla świadczenia 800 plus, np. 600 tys. rocznie, czyli 50 tys. miesięcznie. Według polityka to osoby naprawdę zamożne, a jak pokazują badania publiczne, Polacy nie są za tym, aby takie osoby dostawały świadczenia na dziecko.
Chodzi o to, żeby system był bardziej sprawiedliwy. Pomoc społeczna niech trafia do tych, którzy naprawdę tego potrzebują - skomentował polityk.
Robert Mazurek zapytał swojego gościa również o składkę zdrowotną. Obecna składka zdrowotna jest niemoralna. Ona powinna być ubezpieczeniem na wypadek choroby. Dziś w Polsce jedne osoby płacą tysiąc złotych składki, a inne płacą 50 tys. zł - mówił Ryszard Petru. Czy przy takiej dysproporcji te osoby mogą oczekiwać innej jakości ochrony zdrowia? - dodał.
Przed Polskim Ładem składka zdrowotna była albo ryczałtowa, albo odliczana od podatku. Polakom się to podobało. Ten system nie był kwestionowany przez nikogo, do czasu Polskiego Ładu - zaznaczył polityk.
Według ekonomisty należy zostawić ludziom pieniądze, które zarabiają w kieszeni. Dzięki temu - jak stwierdził - mają wyższe wynagrodzenie, więcej wydają, więcej inwestują, a biznes się kręci.
Przedsiębiorcom należy obniżyć składkę zdrowotną. Oni płacą bez względu na to, czy w danym miesiącu zarabiają, czy tracą. Prowadząc biznes - biorą na siebie ryzyko - powiedział Ryszard Petru.
Jak przypomniał polityk, po Polskim Ładzie upadło 400 tys. firm. Przedsiębiorców - stwierdził - dobiła składka zdrowotna.
Według Ryszarda Petru ochrona zdrowia wymaga naprawy wewnętrznej. Nie może być tak, że zdrowy pacjent jest opłacalny, dlatego trzyma się go w szpitalu, a chory pacjent jest nieopłacalny, więc musi czekać w kolejce. Wewnątrz NFZ trzeba zrobić reformę - opiniował ekonomista.
Jak zaznacza, przez ostatnie osiem lat wzrosły wydatki na ochronę zdrowia, a wydłużyły się kolejki do lekarza i dłużej się czeka na wizytę lub operację. To jest chory system - podsumował polityk.
W Polsce wydaje się ponad 50 mld na prywatną opiekę medyczną, wylicza Ryszard Petru.
Jak podkreśla polityk, na całym świecie system prywatny i państwowy ochrony zdrowia jest łączony. Gdyby w Polsce też połączyć te systemy i wprowadzić dobrowolną składkę zdrowotną, nie byłoby sytuacji takich, jak teraz. Dziś osoby zamożne leczą się prywatnie i mają dostęp do specjalisty - mogą "przeszkodzić kolejkę", a osoby niezamożne nie mają takiej możliwości. "To jest paradoks i hipokryzja" - stwierdził Ryszard Petru.
Składka zdrowotna nie może być jedynym źródłem finansowana NFZ - podkreśla polityk. Jak dodaje, "jeśli będzie problem z jej obniżką ze względu na powódź, to stwórzmy nowe rozwiązanie, najlepsze byłoby ryczałtowe. Przyjmijmy je z opóźnieniem, ale niech będzie wiadomo, że zostanie ono wprowadzone. Nie odkładajmy tego na nieskończoność" - zaapalelował polityk Polski 2050.
Chcę, żeby każdy Polak miał możliwość ochrony zdrowia - wyraził nadzieję Ryszard Petru.
Gociem Porannej #RozmowaRMF jest @RyszardPetru z @PL_2050. Zapraszamy! https://t.co/yxNy81sI7M
Rozmowa_RMFSeptember 27, 2024
Nie obyło się bez tematów wyborczych. Kiedy Robert Mazurek zapytał o kandydaturę Szymona Hołowni na prezydenta, jego gość powiedział, że to byłaby dobra decyzja.
Szymon Hołownia ma duże szanse w wyborach prezydenckich. Jest po prostu inny na tle pozostałych kandydatów. Łączy tę dużą, wielkomiastową Polskę z Polską małych miast. Można powiedzieć, że jest trochę konserwatywny i bardziej akceptowalny przez wyborców PiS czy Konfederacji - skomentował Ryszard Petru.
Gość Roberta Mazurka zapytany o perspektywę wygrania wyborów prezydenckich przez kandydata PiS odparł, że nie można bagatelizować takiego ryzyka.
Machiny marketingowej PiS-u nie można bagatelizować. Są bardzo analityczni - podsumował Petru.
Według polityka polscy przedsiębiorcy czekają na zmiany. Jeśli nie zostaną one wprowadzone, wyborcy mogą po prostu zostać w domu. "Przed tym ostrzegam" - powiedział Ryszard Petru.