„Pewnie gdybyśmy się spięli, to ten lipiec byłby dopięty. Jesteśmy na finale. Może ze 2-3 miejsca są w dyskusji” – mówił Piotr Zgorzelski, wicemarszałek Sejmu i sekretarz Polskiego Stronnictwa Ludowego w Porannej rozmowie w RMF FM. Nie chciał zdradzać nazwisk, ale potwierdził, że w Warszawie wystartuje Waldemar Pawlak.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Według informacji RMF FM w Sejmie odbędzie się dodatkowe posiedzenie w sierpniu, dla posłów oznacza to praktycznie brak wakacyjnej przerwy w obradach. Piotr Salak pytał swojego gościa, kiedy się ono odbędzie. To posiedzenie Sejmu będzie wtedy, kiedy pan prezydent wskaże termin wyborów. Mówimy o posiedzeniu Sejmu, które będzie dedykowane uchwale Sejmu o referendum. Taki plan ma PiS - mówił Piotr Zgorzelski. Dodał, że w tym roku nie będzie wakacji parlamentarnych, a brak terminu wyborów dodatkowo uniemożliwia zaplanowanie kampanii wyborczej.
Piotr Salak w Porannej rozmowie w RMF FM pytał też, czy PSL ma plan B w sprawie Trzeciej Drogi (koalicja PSL i Polski 2050 - red.). Do wszystkich działań podchodzimy bardzo sceptycznie i roztropnie. Nie ma takiej możliwości, żebyśmy nie mieli planu B na ewentualności, których nie jesteśmy w stanie przewidzieć - stwierdził sekretarz PSL. Dodał, że póki co realizowany jest plan A, czyli plan koalicyjny Trzeciej Drogi.
@PZgorzelskiP (@nowePSL) w #RozmowaRMF: PSL ma "plan B" na wybory, natomiast na dzi chemy realizowa "plan A", czyli start z @PL_2050 jako Trzecia Droga @RMF24pl pic.twitter.com/41r1LmW4I9
Rozmowa_RMFJuly 28, 2023
Wczoraj w Ostródzie lider Platformy Obywatelskiej Donald Tusk powiedział, że dotarły do niego sygnały o planach przełożenia terminu zaplanowanych na jesień wyborów parlamentarnych. Ma mieć to związek z zaplanowanym na 1 października "marszem miliona serc". Sygnały dotyczące tego, że pałac prezydencki przesuwa wybory ze względu na ‘marsz miliona serc’ do mnie nie doszły. Ale wiem jedno, w sytuacji, kiedy na granicy wschodniej mogłyby być różnego rodzaju niepokojące sytuacje, PiS jest w stanie, w oparciu o tę przesłankę, kombinować z terminem wyborów. Co do tego nie mam wątpliwości - mówił gość w RMF FM.
@PZgorzelskiP (@nowePSL) w #RozmowaRMF: nie mam - jak @donaldtusk - sygnaw, eby wybory parlamentarne miay by przesunite ze wzgldu na marsz 1 padziernika; przesank w tej sprawie mogaby by sytuacja na granicy wschodniej. @pisorgpl nie wie, kiedy bd wybory, bo jest... pic.twitter.com/5Rb6aPadcK
Rozmowa_RMFJuly 28, 2023
Piotr Zgorzelski zauważył, że Prawo i Sprawiedliwość nie wie, kiedy prezydent Andrzej Duda ogłosi termin wyborów.
Polskie Stronnictwo Ludowe zaprosiło do Trzeciej Drogi posłów Porozumienia. Szymon Hołownia powiedział, że nie wyobraża sobie koalicji z Porozumieniem Jarosława Gowina. To nie jest Porozumienie Jarosława Gowina, tylko pojedynczy posłowie, którzy zostali przyjęci do klubu parlamentarnego. Tę nieścisłość wyjaśniliśmy i myślę, że już nie będzie żadnych wątpliwości. Jeżeli będą, to jesteśmy ludźmi roztropnymi i potrafimy dyskutować i wyjaśniać sobie sprawy- stwierdził Zgorzelski.
@PZgorzelskiP (@nowePSL) w #RozmowaRMF: @Porozumienie__ nie bdzie czci Trzeciej Drogi, przyjlimy tylko do klubu @Koalicja_PL kilku posw Porozumienia; wyjanilimy to @szymon_holownia @RMF24pl pic.twitter.com/xMT7AcHqiQ
Rozmowa_RMFJuly 28, 2023
Pytany o to, czy na negatywnie na koalicję z Polską 2050 nie wpłyną wątpliwości Szymona Hołowni, wicemarszałek Sejmu stwierdził: To wszystko się skończy w momencie, kiedy Andrzej Duda wyjdzie i ogłosi termin wyborów. Wtedy wszystkie spory zostaną zasypane, bo skupimy się na kampanii wyborczej - mówił.
Jak wygląda sprawa paktu senackiego? Jego ogłoszenie miało nastąpić do końca lipca. Pewnie gdybyśmy się spięli, to ten lipiec byłby dopięty. Jesteśmy na finale. Może ze 2-3 miejsca są w dyskusji - stwierdził gość Piotra Salaka. Piotr Zgorzelski dodał, że lista warszawska jest już zamknięta, ale o nazwiskach nie chce mówić. Potwierdził jednak, że w Warszawie wystartuje Waldemar Pawlak.
@PZgorzelskiP (@nowePSL) w #RozmowaRMF o "pakcie senackim": jestemy na finale; Warszawa jest dopita, startowa do @PolskiSenat ma take @pawlakwaldemar @RMF24pl pic.twitter.com/7P7Sb5PtYM
Rozmowa_RMFJuly 28, 2023
O całej liście poinformujemy w odpowiednim momencie - stwierdził gość Porannej rozmowy w RMF FM.
Pakt senacki może być gwarancją tego, że większość demokratyczna zwiększy nawet stan posiadania - zadeklarował gość Piotra Salaka. Zgorzelski dodał, że prawdopodobne jest osiągnięcie nawet więcej niż deklarowane wcześniej 65 mandatów. Wybraliśmy najlepszych z możliwych kandydatów. Wszystko jest naprawdę dobrze wypracowane - podkreślił wicemarszałek Sejmu w RMF FM.
Piotr Salak pytał swojego gościa o projekt Polski 2050 dotyczący obsady władz spółek skarbu państwa. Ugrupowanie Szymona Hołowni proponuje utworzenie "KROP-ki", czyli Krajowego Rejestru Osób Publicznie Eksponowanych, który miałby ukrócić nepotyzm w sferze publicznej. Piotr Zgorzelski zapewnił, że ludowcy nie mają problemu z tą propozycją. Nie mieliśmy z tym problemu także wcześniej. Tym, którzy tak ochoczo przyklejają do nas łatkę nepotyzmu z czasów rządów Platformy i PSL, po pierwsze mówię: popatrzcie, co się dzieje teraz. A po drugie zawsze stawiam pytanie testowe - o jedno chociaż nazwisko w zarządzie spółki skarbu państwa - powiedział sekretarz PSL.
Gospodarz dzisiejszej rozmowy przypomniał publikację "Pulsu Biznesu" z 2012 roku z listą ponad 400 nazwisk ludzi powiązanych z PSL-em zatrudnionych w samorządowych i centralnych instytucjach oraz państwowych firmach. Wśród nich wymieniono m.in. krewnych prominentnych polityków PSL oraz obecnego lidera partii Władysława Kosiniaka-Kamysza. Zgorzelski ripostował, że osoby wymienione w tekście "PB" nie zasiadały we władzach takich gigantów jak Orlen, KGHM, czy Energa.
Sekretarz PSL został też zapytany o zarzuty sformułowane w środę przez minister klimatu i środowiska Annę Moskę jakoby w czasie swych rządów PO i PSL "zaminowały" Polskę śmieciami z zagranicy. To polityczna narracja, która nie ma kompletnie żadnego odniesienia do rzeczywistości - ocenił wicemarszałek Sejmu.
Jak tłumaczył, urzędy gminy nie mogą blokować zgodnej z prawem działalności gospodarczej. A jeśli jest później problem, to nie można mówić, że to są śmieci niemieckie i to jest do załatwienia przez samorząd, bo jest coś takiego jak zasada subsydiarności działania państwa - państwo nie może umywać rąk i mówić: tam jest wójt z PSL - przekonywał Zgorzelski.
Zwrócił ponadto uwagę, że zezwolenie na przywóz odpadów z zagranicy wydaje Główny Inspektor Ochrony Środowiska, czyli organ rządowy. A kto od ośmiu lat rządzi? - pytał sekretarz Stronnictwa.
@PZgorzelskiP dzi w #RozmowaRMF: Pakt senacki zosta dopity, chcemy zdoby wicej ni 65 mandatw w @PolskiSenat Na dzi startujemy do Sejmu razem z @PL_2050 jako Trzecia Droga @Porozumienie__ nie bdzie czci Trzeciej Drogi, wyjanilimy to @szymon_holownia... pic.twitter.com/DHqvNJiUYr
Rozmowa_RMFJuly 28, 2023
Pytany o ostatnie przypadki kontrowersyjnych działań służb państwowych wobec kobiet, polityk PSL powtórzył formułowany już wielokrotnie pogląd, iż o prawie do aborcji powinny zdecydować Polki w referendum. A jakie rozwiązanie jest lepsze? Czy tak, jak chcą inne ugrupowania, żeby w tej kwestii wypowiedział się Sejm, gdzie 70 procent stanowią faceci? (...) Jeżeli chcemy, żeby zdecydowały kobiety, to większy procent kobiet jest w ogólnej populacji niż w Sejmie, czy w Senacie, gdzie jest 76 facetów i 24 kobiety - wskazał Zgorzelski. Przypomniał też inny postulat swej partii dotyczący wprowadzenia "dnia referendalnego" w Polsce, podczas którego społeczeństwo mogłoby się wypowiedzieć w różnych kwestiach.
Zgorzelski zaprezentował się ponadto jako przeciwnik organizacji referendum, które zaproponował w czerwcu prezes PiS Jarosław Kaczyński, w sprawie unijnych regulacji dotyczących migrantów. W jego ocenie, Prawu i Sprawiedliwości nie chodzi o to, by Polacy podjęli decyzję w tej sprawie. Tu kompletnie nie chodzi o referendum w sprawie migracji. Tu chodzi o to, żeby z idei referendum w dniu wyborczym uruchomić przepompownię kasy, bo na kampanię referendalną nie ma limitów, można wpakować pieniądze bez jakichkolwiek ograniczeń - zaznaczył Zgorzelski.