"Każdy, kto chciał uczciwie podejść do sprawy, wiedział, że to tylko przejęzyczenie" - powiedziała w Porannej rozmowie w RMF FM Katarzyna Lubnauer, odnosząc się do słów minister edukacji narodowej Barbary Nowackiej, która wspomniała o "polskich nazistach". "Była zmęczona" - tłumaczyła swoją przełożoną wiceszefowa MEN.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
W poniedziałek Barbara Nowacka wzięła udział w międzynarodowej konferencji "My jesteśmy pamięcią. Nauczanie historii to nauka rozmowy" zorganizowanej w 80. rocznicę wyzwolenia niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady Auschwitz-Birkenau. Podczas swojego wystąpienia minister edukacji powiedziała m.in., że "na terenie okupowanym przez Niemcy polscy naziści zbudowali obozy, które były obozami pracy, a potem stały się obozami masowej zagłady". Później szefowa resortu edukacji przeprosiła za swoje słowa.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Była zmęczona, co zresztą też widać, jak się ją słucha - w ten sposób tłumaczyła wypowiedź swojej przełożonej wiceminister edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer. Przyjechała o świecie z Warszawy do Krakowa pociągiem, dzień wcześniej była w Gdyni, wieczorem była na finałach WOŚP. (...) Po prostu przejęzyczyła się, nie zauważyła tego - dodała posłanka Koalicji Obywatelskiej, która była gościem Porannej rozmowy w RMF FM.
Każdy, kto chciał uczciwie podejść do sprawy, wiedział, że to tylko przejęzyczenie. (...) Osoby, które chciały uderzyć (w Nowacką), znalazły sobie pretekst - zaznaczyła.
Na uwagę prowadzącego rozmowę Tomasza Terlikowskiego, że podczas poniedziałkowej wizyty w Centrum Społeczności Żydowskiej w Krakowie brytyjski monarcha król Karol III wymienił wiele ofiar niemieckich zbrodni, ale zapomniał o Polakach, Katarzyna Lubnauer przyznała, że powinniśmy mocniej stawiać na edukację i pamięć historyczną.
Dlatego tak groźne wydaje się też to, co w tej chwili zrobił Elon Musk, który na kongresie AfD zaczął opowiadać, że Niemcy powinni przestać pamiętać tę historię, przestać się za dziadków czy za ojców - nie wiem - wstydzić, oderwać się od tej historii - zauważyła. Ja uważam, że i Niemcy powinni pamiętać, i cały świat powinien pamiętać o II wojnie światowej. (...) Rzeczywiście to jest taka rana, taki tragizm, taki dramat całych narodów, że nie możemy zapomnieć - dodała.
W Porannej rozmowie w RMF FM poruszono m.in. kwestię prac domowych. Prace domowe są. (...) To, co zostało zmienione, to że praca (domowa) nie może być oceniana - zauważyła Katarzyna Lubnauer.
To, co obiecaliśmy w momencie wprowadzania, to że będziemy dokonywać ewaluacji. (...) Niedługo minie rok od wprowadzenia zmiany - bo kwiecień będzie tym momentem - i na pewno będziemy dokonywać ewaluacji - poinformowała.
Rozmówczyni Tomasza Terlikowskiego nie zdradziła, jakie decyzje podejmie Ministerstwo Edukacji Narodowej; przyznała jednak, że do resortu dochodzą różne głosy - "w jedną i drugą stronę".
Tradycją Porannej rozmowy w RMF FM, odkąd jej gospodarzem został Tomasz Terlikowski, są pytania od naszych Słuchaczy. Pierwsze pytanie brzmiało następująco: "Czy będzie pani bronić prof. Antoniego Dudka? Ksiądz Jan Jóźwiak z Ciechanowa zachęca, by Karol Nawrocki uderzył pana profesora. Czy tak będzie wyglądać ta kampania?".
Po pierwsze, zaangażowanie niektórych księży w politykę szkodzi Kościołowi - chyba bardziej niż cokolwiek. Po drugie, nie umiem sobie wyobrazić sytuacji, w której ktoś nawołuje do przemocy. (...) On (Karol Nawrocki - przyp. red.) powinien zaprzeczyć. Uważam, że w takiej sytuacji główna odpowiedzialność spoczywa na polityku - odparła Katarzyna Lubnauer.
"Czy niepisana zasada, że 'my nie ruszamy waszych, wy nie ruszacie naszych', została zerwana przez obecny rząd?" - tak brzmiało drugie pytanie. Chyba nikt nie ma wątpliwości, że bardzo jasno mówimy, iż w sytuacji, w której mieliśmy przez 8 lat zawłaszczanie państwa, (...) musimy rozliczyć ludzi, którzy są za to winni. (...) W tej chwili prokuratura działa równo w stosunku do wszystkich - zauważyła wiceminister edukacji narodowej.
Trzecie pytanie dotyczyło lekcji religii w szkołach: "PiS bardzo dążyło do zdobycia elektoratu tych najbardziej religijnych osób. Co zrobi obecny rząd, aby przekonać osoby, bo póki co zmniejszenie lekcji religii przynosi odwrotny efekt?". No nie przynosi - odpowiedziała posłanka Koalicji Obywatelskiej. Przytoczyła przy tym sondaż CBOS z października 2024 r., z którego wynikało - jak powiedziała rozmówczyni Tomasza Terlikowskiego - że "jest najniższe historyczne poparcie Polaków dla religii w szkole". Społeczeństwo polskie oczekiwało takich zmian - podkreśliła.
Odnosząc się do nowego przedmiotu w szkole - edukacji zdrowotnej, który w roku szkolnym 2025 nie będzie obowiązkowy, Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że prawica zrobiła wojnę z tym związaną.
Prawica zrobiła nagonkę na edukację zdrowotną, przekłamując, mówiąc pełne nieprawy (słowa). (...) Tam naprawdę nie ma ideologicznych treści - stwierdziła. My mamy obowiązek chronić nauczycieli i dzieci. Chronić przed awanturą w szkole - dodała.
Gospodarz Porannej rozmowy w RMF FM przypomniał słowa Rafała Trzaskowskiego, który stwierdził, że Ukraińcom niepracującym w Polsce nie należy się świadczenie 800 plus.
Katarzyna Lubnauer stwierdziła, że to, co mówi kandydat Koalicji Obywatelskiej na prezydenta, to "wynik zdrowego rozsądku". Chodzi o to, żeby osoby, które pracują na czarno, nie płacą podatków i ZUS-u, żeby nie otrzymywały 800 plus - podkreśliła.
Polski rząd Donalda Tuska jako pierwszy wprowadził zasadę, żeby uszczelnić 800 plus, a jednocześnie zrobił to, co jest dobre dla dzieciaków - objął ukraińskie dzieci obowiązkiem szkolnym - zauważyła.
Słuchacze RMF FM i RMF24 oraz użytkownicy portalu RMF24.pl mogą mieć swój udział w Porannej Rozmowie w RMF FM. Wystarczy, że prześlą pytania, które Tomasz Terlikowski zada swoim gościom.
Należy wpisać je w poniższej formatce lub wysłać maila na adres fakty@rmf.fm.
Jeśli nie wyświetla Wam się formatka, znajdziecie ją klikając pod tym adresem: >>>TUTAJ<<<.