"Ocena niedostateczna" – powiedział w Porannej rozmowie w RMF FM poseł PiS Paweł Jabłoński, pytany, jaką notę wystawiłby gabinetowi premiera Donalda Tuska w pierwszą rocznicę jego urzędowania. "Można było jeszcze się łudzić, że uda im się coś zrobić w sprawach międzynarodowych" – dodał, wskazując, że największym zawodem jest dla niego minister Sikorski. Komentując działania prokuratury ws. Marcina Romanowskiego, wskazał, że są "nieuzasadnione z punktu widzenia kodeksu postępowania karnego".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Trzeba oceniać przez porównanie skuteczności do potencjału (...) Właśnie Radosław Sikorski to jest człowiek, który bez wątpienia ma pewne umiejętności, zasoby, znajomości; również poprzez żonę. Kompletnie tego nie wykorzystał - powiedział Paweł Jabłoński w Porannej rozmowie w RMF FM, tłumacząc powody swojego rozczarowania roczną pracą obecnego ministra spraw zagranicznych.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Były podsekretarz stanu w MSZ dodawał, że w jego opinii Polska nie nadaje kierunków w polityce europejskiej. Nawet szczytu UE nie robią - stwierdził Jabłoński. Polityk mówił w RMF FM, że obecny obraz polityki zagranicznej rządu rozmija się z tym, co zapowiadali rządzący przed objęciem władzy, tj. większym wpływem na politykę europejską.
A kto zdaniem gościa Roberta Mazurka jest obecnie najlepszym ministrem? Paweł Jabłoński wskazał tu na wiceministra w Ministerstwie Cyfryzacji Michała Gramatykę.
Zdarza się, że potrafi się wybić ponad te podziały polityczne - przyznał polityk z Raciborza.
Ocena niedostateczna dla rzdu @donaldtusk -@paweljablonski_ @pisorgpl w Porannej #RozmowaRMF @Radio_RMF24 @RMF24pl pic.twitter.com/LzFX9FPRna
Rozmowa_RMFDecember 13, 2024
Robert Mazurek zapytał gościa Porannej rozmowy w RMF FM także o zachowanie kandydatów na prezydenta. Choć oficjalnie kampania prezydencka jeszcze nie wystartowała, pretendenci do objęcia stanowiska po Andrzeju Dudzie już jeżdżą po Polsce i spotykają się z wyborcami, robiąc to w ramach tzw. prekampanii.
To jest coś, co jest w polskim systemie nieuregulowane - skomentował to poseł PiS Paweł Jabłoński. Polityk przyznał, że "tak niestety to funkcjonuje od wielu, wielu lat".
Karol Nawrocki, który jest szefem Instytutu Pamięci Narodowej, zapowiedział, że zamierza wziąć pięciomiesięczny urlop na czas kampanii.
Ma zastępców szefa (...) Ten urlop będzie też polegał na tym, że jeśli w jakimś dniu będzie potrzeba wykonywania zadań jako prezes IPN-u (...) to jest możliwość powrotu z urlopu na jeden dzień - powiedział Jabłoński, pytany, czy IPN będzie przez pięć miesięcy pozbawiony dowodzenia.
Polityk dodał, że "to nic dziwnego", że ludzie pełniący funkcje publiczne biorą udział w kampaniach.
Nic mi nie wiadomo na temat szczegółów tej sprawy, znam ją z mediów - powiedział gość Porannej rozmowy w RMF FM Paweł Jabłoński, dopytywany o obecne zamieszanie wokół byłego wiceministra sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, który jest poszukiwany listem gończym.
Jabłoński stwierdził, że postępowanie prokuratury jest "spektaklem" na "zamówienie polityczne Donalda Tuska, wykonywane przez Adama Bodnara".
Jeżeli jest postępowanie, w którym ma postawionych zarzuty 7 czy 8 osób, wszystkie te sprawy toczą się od prawie roku. Ludzie byli nawet aresztowani, z tych aresztów powychodzili, niektórzy już mają nawet terminy końcowego zapoznawania się z aktami, czyli sprawa zmierza do końca. I teraz nagle prokuratura domaga się aresztowania kogo? Polityka, żeby mieć sukces polityczny, spektakl medialny - tłumaczył gość Roberta Mazurka.
W jego opinii jest to "praktyka nieuzasadniona z punktu widzenia kodeksu postępowania karnego".
Paweł Jabłoński nie chciał powiedzieć, czy ukrywanie się Marcina Romanowskiego przed wymiarem sprawiedliwości jest czymś głęboko niestosownym, szkodzącym zarówno jemu, jak i partii.
Muszę się odwołać do ustawy. Ustawa mówi, że na listę spółek; nawet one nie nazywają się strategiczne, tylko takie, które są objęte szczególną kontrolą inwestycji - tam mogą być wpisane spółki z 13 różnych branż, to są głównie branże petrochemiczne, energetyczne, itd., a także branża telekomunikacyjna. Telekomunikacyjna to znaczy przesył sygnału, ale telekomunikacyjna to nie jest działalność medialna. I teraz, czy może być telewizja, która produkuje, nadaje programy, ale to nie jest operator kablówki np., to nie jest firma telekomunikacyjna stricte (...) czy z tego tytułu mogą być wpisani? Z prawnego punktu widzenia to budzi bardzo duże wątpliwości - powiedział w RMF FM Paweł Jabłoński, pytany, czy TVN i Polsat, zgodnie z zapowiedzią Donalda Tuska, powinny być spółkami strategicznymi?
Gość Roberta Mazurka zwracał uwagę, że PiS w czasach swoich rządów, w 2021 r., proponował przepisy wprowadzające zasadę, że spółka medialna z pewnym udziałem w rynku, musi mieć większościowy kapitał z Unii Europejskiej.
To wtedy zostało uznane za straszny zamach na wolność mediów - dodał Jabłoński.
Prowadzący Poranną rozmowę RMF FM dopytywał, czy nie powinniśmy jednak zastanowić się nad zagrożeniem opanowania ważnych mediów np. przez Rosjan czy Chińczyków?
Uważam, że powinniśmy mieć model na kształt modelu francuskiego (...) gdzie jest określona zasada, że firmy francuskie, jeśli ma być dominacja na rynku medialnym czy istotny udział w rynku, to kapitał powinien być w ogóle francuski. Jest dopuszczony też kapitał z innych krajów Unii Europejskiej - odpowiedział polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Generalnie jest też coś takiego jak bezpieczeństwo informacyjne i to oczywiście powinno być w jakimś sensie uregulowane. Nie może być tak, że spółki istotne, medialne, są pod kontrolą państw trzecich - podsumował.