"Rosjanie wykorzystują teraz w Ukrainie sprzęt starszego typu. Potencjał Rosji nie jest niewyczerpany. Na przygotowanie się do konfrontacji mamy kilka lat" - mówi w Porannej rozmowie w RMF FM Wojciech Lorenz z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych. "Kilka lat, licząc od początku rosyjskiej inwazji" - dodaje.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Rosjanie po raz kolejny złamali prawo międzynarodowe i uderzyli rakietami w szpital dziecięcy w Kijowie. Zdaniem Lorenza to nie był przypadek, ale sygnał wysłany z Moskwy do Kijowa:
Skala pomocy z Zachodu słabnie, musicie się poddać. Niezależenie, jak prowadzimy tę wojnę, musicie pójść na kompromis, który oznacza kapitulację - wyjaśnia ekspert.
Drugim powodem tak makabrycznego ataku na obiekty cywilne, może być chęć zaprezentowania trwającego w Waszyngtonie szczytu NATO, jako porażki Ukrainy.
Na razie to, co Zachód jest gotów dać, to że będzie wspierał Ukrainę tak długo jak trzeba. To nic nie znaczy i musi zostać poparte konkretami. Na razie jest pakiet wsparcia na kolejny rok - mówi analityk i zaznacza, że rok to perspektywa bardzo krótka, ale:
Państwa demokratyczne działają w krótkiej perspektywie. Myślenie strategiczne jest domeną grupki strategów, natomiast decydenci polityczni kierują się kalkulacjami pod dyktando nastrojów społecznych.
Decyzja o zestrzeliwaniu przez Polsk rosyjskich rakiet leccych w stron naszego terytorium jeszcze nad Ukrain musiaaby zosta zatwierdzona przez @NATO. Byby to krok do przyjcia Ukrainy, bez strefy kontrolowanej przez Rosj, do NATO i utworzenia zakazu strefy lotw nad... pic.twitter.com/zaUZADWmyR
Rozmowa_RMFJuly 9, 2024
Czy w sytuacji, gdy pomoc zachodnia dla Ukrainy jest niepewna, zwłaszcza w kontekście zbliżających się wyborów prezydenckich w USA, Władimir Putin nie ma prawa odtrąbić przynajmniej częściowego zwycięstwa?
Ekspert zwraca uwagę na to, że jest jeszcze za wcześnie na to. By zapewnić Ukrainie minimum niezbędne do utrzymania obrony, podpisywane są teraz umowy dwustronne. Poza tym:
Potencjał Rosji nie jest niewyczerpany. To fałszywy obraz. Rosja siły ma skończone i polityczne problemy też ogromne. Pobór w Rosji spowoduje spadek poparcia dla Putina, który musi się też posiłkować mało skutecznym sprzętem z Korei Północnej - tłumaczy Lorenz.
Analityk twierdzi, że w najbliższych tygodniach mogą zapaść decyzje dotyczące rozszerzenia pozwolenia Ukrainie na atakowanie celów na terytorium Rosji. Taki sygnał nie pojawi się jednak raczej w czasie szczytu NATO - mówi.
Orban bardziej gra na boisku rosyjsko-chiskim ni na boisku pastwa zachodnich. Dziaania @PM_ViktorOrban wpieraj narracj wszystkich, w tym @realDonaldTrump, ktrzy mwi: pokj za wszelk cen, take kapitulacji Ukrainy - powiedzia w Porannej #RozmowaRMF ekspert ds.... pic.twitter.com/vHFJX1vWNq
Rozmowa_RMFJuly 9, 2024
Lorenz nie ma wątpliwości - w razie konfrontacji między NATO i Rosją, działania wojenne miałyby miejsce na terytorium Polski. W tym kontekście kluczowe będzie utrzymanie ukraińskiej obrony jak najdłużej.
Zasygnalizowana przed premiera Donalda Tuska idea zestrzeliwania jeszcze nad Ukrainą rosyjskich rakiet, które mogą zagrozić Polsce, może stanowić dla Kijowa istotne wsparcie.
Podjęcie w łonie NATO takiej decyzji, stanowiłoby przyczynek do przejęcia kontroli nad ukraińskim niebem i zapewnieniu Ukrainie bezpieczeństwa, nawet bez przyjmowania jej do Sojuszu. Dziś ta perspektywa wydaje się być bardzo odległa. Głównymi przeciwnikami takiego rozwiązania pozostają Stany Zjednoczone i ich największy sojusznik w Europie - Niemcy.
Na szczycie @NATO Ukraina usyszy zapewnienia o budowaniu dla niej pomostu do @PLinNATO, adne daty nie padn, nie zostanie zaprezentowany kalendarz - powiedzia w Porannej #RozmowaRMF analityk @PISM_Poland, ekspert ds. bezpieczestwa midzynarodowego @LorenzWojciech pic.twitter.com/VcYNpCy6Sz
Rozmowa_RMFJuly 9, 2024
Wojciech Lorenz przyznaje w Porannej rozmowie w RMF FM, że czasy są takie, iż pod uwagę trzeba brać "czarne scenariusze". Z drugiej strony twierdzi, że - wbrew niektórym publikacjom - Sojusz dysponuje odpowiednią liczbą personelu na wypadek konieczności obrony wschodniej flanki. Wiadomo również jak wprowadzić procedury związane z art. 5 Paktu Północnoatlantyckiego. Problemem jednak - zdaniem analityka - pozostaje kwestia wyposażenia armii natowskiej.
Wojska przypisane np. do obrony Polski są często nieodpowiednio wyposażone - mówi. Mamy kilka lat na (przygotowanie się na) wojnę z Rosją. Rosyjski potencjał został osłabiony (w Ukrainie). Rosja wykorzystuje teraz sprzęt starszego typu, zajmie jej co najmniej kilka lat, żeby potencjał odbudować - dodaje, ale twierdzi, że europejski przemysł obronny, choć nadal niedziałający wystarczająco, znacznie przyspieszył. Nawet bardziej niż niektórzy przewidywali - ogłasza analityk.