"Mam dla polityków PiS-u propozycję. Oni co jakiś czas zmieniają to, ile osób może być w składzie orzekającym (Trybunału Konstytucyjnego - przyp. red.). Muszą przyjąć taką ustawę, że w składzie orzekającym są osoby, które aktualnie popierają panią Przyłębską. To będzie dla nich wygodne, bo przecież tylko o to chodzi" - ironizowała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM posłanka Koalicji Obywatelskiej Barbara Nowacka. Odniosła się w ten sposób do przygotowanego przez posłów PiS projektu ustawy, który miałby zakończyć paraliż Trybunału Konstytucyjnego. "Nie będziemy popierać zabaw PiS-u z pseudotrybunałem" - zadeklarowała, pytana o to, jak w tej sprawie zagłosuje Koalicja Obywatelska.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Rozmówczyni Kazimiery Szczuki oceniła, że politycy obozu rządzącego "mają swój trybunał, który nie jest Trybunałem Konstytucyjnym". Zasiadają tam dublerzy, politycy, orzekają często w sprawach, w których jako politycy się wypowiadali. Ci ludzie są skłóceni, straszą się, szantażują, wynoszą informacje do mediów - wyliczała Barbara Nowacka.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Nie zamierzamy brać udziału w kolejnej hucpie i niszczeniu Trybunału - deklarowała posłanka KO. Państwo nie jest od tego, żeby PiS-owi było wygodnie, tylko żeby obywatelom było wygodnie. Sparaliżowali Trybunał. Nie będziemy się wdawać w gierki z nimi. Mają bałagan - niech się dogadują ze swoim Ziobrą, ze swoimi przystawkami, Mejzami i wszystkimi innymi - mówiła Nowacka.
Kiedy wygramy wybory, a wygramy je jesienią - pieniądze do Polski przypłyną - zapewniała Nowacka, pytana o środki z Krajowego Planu Odbudowy. Jesteśmy w stanie naprawić sądownictwo, a nie udawać - dodała.
PiS oskarża nas o to, że pada deszcz, że pada śnieg. Winny temu jest albo Tusk, albo Trzaskowski - w zależności od tego, co któremu PiS-owcowi przyjdzie do głowy. My się nie przejmujemy tym, że oni nas będą oskarżać - ironizowała Nowacka, odnosząc się do sugestii, że obóz rządzący może oskarżyć opozycję o niechęć do pomocy w odblokowaniu prac TK, a co za tym idzie - środków z KPO (na rozpatrzenie przez TK czeka wniosek prezydenta ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym - przyp. red.). To oni są rządzącymi. Polska nie otrzymuje pieniędzy dlatego, że zrobili bałagan w sądownictwie i nie są w stanie go naprawić - przekonywała.
Czy @KO_Obywatelska poprze projekt @pisorgpl ws. zmian w @TK_GOV_PL? @barbaraanowacka w #RozmowaRMF: nie bdziemy bra udziau w kolejnej hucpie i psuciu Trybunau; nie bdziemy gosowa za tym, eby PiS posprztao swj baagan @RMF24pl pic.twitter.com/6zQsnEq5Xc
Rozmowa_RMFMay 8, 2023
W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Kazimierza Szczuka pytała posłankę Koalicji Obywatelskiej Barbarę Nowacką o badania opinii społecznej, z których wynika, że Polacy nie wierzą ani w zwycięstwo opozycji, ani w to, że jest gotowa skutecznie rządzić po wyborach. To jest nasze wielkie zadanie i wyzwanie, które stoi przed nami - przekonać, że jesteśmy zwarci, silni i gotowi do wygrania - powiedziała Nowacka.
Jak dodała, najlepszą opcją dla opozycji byłaby wspólna lista, jednak - w jej ocenie - górę biorą interesy poszczególnych partii. Jak spotykamy się z naszymi wyborcami, sympatykami albo osobami, które po prostu są otwarte na głosowanie, ale jeszcze nie wiedzą, na kogo by zagłosowały, to oni wiedzą, że ta lista jest najskuteczniejsza i cierpią, tak zresztą, jak i ja, że to się prawdopodobnie nie wydarzy - dodała liderka Inicjatywy Polska.
Gospodyni dzisiejszej rozmowy dopytywała, czy wina nie leży jednak po stronie Donald Tuska, który mógł zbyt twardo postawić kwestie związane z liberalizacją prawa do aborcji i w ten sposób zniechęcić bardziej konserwatywne ugrupowania.
Barbara Nowacka zwróciła uwagę, że w Polsce 2050 są osoby o liberalnych poglądach, m.in. dawna posłanka PO Joanna Mucha. Proszę nie używać argumentów, że to akurat prawa kobiet będą straszyły konserwatystów. Na protestach kobiet - i w 2016, i w 2017, i w 2018, a potem na tych gigantycznych - w 2020 roku - chodzili ludzie o różnych poglądach, również osoby bardzo konserwatywne. Patrzę nawet po moich kolegach z klubu - Paweł Kowal jest konserwatystą. Myślę, jest 15 razy bardziej konserwatywny od kilku posłów od Hołowni - przekonywała Nowacka.
Tematem Popołudniowej rozmowy w RMF FM był też organizowany przez Platformę Obywatelską marsz 4 czerwca. Kazimiera Szczuka przypomniała, że pojawić się na nim nie zamierają niektórzy liderzy opozycji. Zasugerowała też, że być może Tusk powinien wystosować zaproszenia do szefów partii opozycyjnych.
Jeżeli będziemy bawić się w to, że nie ma eleganckiego zaproszenia, to nie idziemy, to nam się faktycznie nic nie uda - odparła Nowacka. Przypomniała, że od 2015 roku uczestniczyła w wielu protestach i marszach, organizowanych przez różne ugrupowania: PO, Nowoczesną czy Komitet Obrony Demokracji i nie potrzebowała do tego zaproszeń. Jeżeli jestem obywatelką i czuję w sobie gniew, bunt i złość, to nie czekam, aż mnie ktoś zaprosi - powiedziała.
Jeżeli im naprawdę chodzi o to, żeby dostać ładne zaproszonko i wtedy przyjdą, to poproszę Donalda Tuska, żeby napisał śliczne zaproszenie dla pana Zandberga i pana Hołowni, to może wtedy szczęśliwi, tylko to cholera nie jest postępowanie obywatelskie - zaznaczyła Nowacka.
Posanka @barbaraanowacka (@InicjatywaPL, @KO_Obywatelska) w #RozmowaRMF: jeeli @szymon_holownia czy @ZandbergRAZEM chc, to poprosz @donaldtusk, eby napisa im liczne zaproszenia na marsz 4 czerwca, tylko to cholera nie jest postpowanie obywatelskie @RMF24pl pic.twitter.com/YI5txyYAKR
Rozmowa_RMFMay 8, 2023
Posanka @barbaraanowacka (@InicjatywaPL, @KO_Obywatelska) w #RozmowaRMF o projekcie ws. "ochrony dzieci przed seksualizacj": Kaczyski sobie znowu co uroi i chce straszy osobami LGBT; edukacja seksualna jest potrzebna, chroni przed "zym dotykiem" @RMF24pl pic.twitter.com/0tRFSVNkZw
Rozmowa_RMFMay 8, 2023
Podczas rozmowy padło też pytanie o obywatelski projekt, który wsparło niedawno Prawo i Sprawiedliwość dotyczący ochrony dzieci przed "seksualizacją". Barbara Nowacka zwróciła uwagę, że nie ma takiego terminu prawnego jak "seksualizacja".
To jest działanie, które ma wzmocnić elektorat. PiS się w tym specjalizuje, że wymyśla sobie terminy walki. Przecież przy wyborach europejskich walczyli z dzieciakami, ze społecznością LGBT. Straszyli z kobietami, walczą z każdą innością, próbują straszyć osobami transpłciowymi. Teraz postanowili straszyć, że jest jakaś seksualizacja - wskazała lidera Inicjatywy Polska. Jak dodała, takiego problemu nie ma w polskich szkołach. Zarzuciła też rządzącym, że nie są skuteczni wtedy, kiedy dzieciom dzieje się krzywda - czy to ze strony np. księży pedofilów, czy ze strony osób najbliższych.
Jak dzisiaj usłyszeliśmy koszmarną informację o śmierci 8-letniego chłopca zakatowanego przez ojczyma przy braku protestów matki, to zastanawiałam się, gdzie było państwo. Tam powinny być służby, interwencje, i tym powinni zajmować się polscy ministrowie, żeby polskie dzieci były bezpieczne, żeby pracownicy socjalni byli odpowiednio wynagradzani, żeby było ich odpowiednio dużo, żeby mogli zajmować się rodzinami - przekonywała Nowacka.
Podkreślała ponadto, że dzieciom potrzebna edukacja seksualna, której jednym z celów jest ochrona przed pedofilią, uświadamianie im czym jest tzw. zły dotyk. Panu Kaczyńskiemu wydaje się, że to je seksualizuje. Nie, informacje dają tylko szansę na obronę - tłumaczyła posłanka KO.