"Ta decyzja jeszcze przed nami, jesteśmy partią demokratyczną, wszystkie decyzje podejmuje Rada Krajowa" - tak współprzewodnicząca Partii Zieloni Małgorzata Tracz odpowiadała w Popołudniowej rozmowie w RMF FM na pytanie, czy jej poselska trójka z Partii Zieloni, będzie działać w ramach klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej. "Mamy posiedzenie w sobotę i w niedzielę. W niedzielę będziemy podejmować decyzję czy klub, czy koło" - usłyszał Marcin Zaborski od swojego gościa.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Zieloni nie będą głosować za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego - deklarowała Małgorzata Tracz. Współprzewodnicząca Partii Zieloni podkreślała, że priorytety jej ugrupowania to klimat, prawa zwierząt, odejście od węgla i postawienie na energię ze źródeł odnawialnych. Tracz oceniała, że JOW-y w Senacie nie są dobrym pomysłem, gdyż faworyzują duże ugrupowania i w ich przypadku trzeba mieć ogromne środki finansowe, by prowadzić kampanię.
Powiedzmy sobie szczerze - awaria. Jeśli jest awaria, to jest sytuacja kryzysowa. Jak protestować? - tak Tracz mówiła o awarii systemu przesyłu ścieków z lewobrzeżnej części stolicy. Trzeba sprawdzić, dlaczego ta awaria powstała, czy były dobre założenia dotyczące budowy tej oczyszczalni, jak to było nadzorowane. Wszystko wymaga kompetentnych odpowiedzi - dodawała.
Teraz bardzo rośniemy, bo mamy po 15, czasami i więcej deklaracji każdego dnia. W sumie jest powyżej tysiąca członków. To jest organizacja rosnąca - tak o Partii Zieloni mówiła jej współprzewodnicząca. Coraz więcej bardzo fajnych osób się do nas zapisuje, działa, więc teraz tylko do przodu - deklarowała.
W internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM Marcin Zaborski pytał swojego gościa o to, czy posłowie Zielonych podpiszą się pod projektem ustawy o związkach partnerskich i małżeństwach homoseksualnych proponowaną przez Lewicę. Jak najbardziej. Zieloni są od samego początku za równością, byliśmy pierwszą partią, która uczestniczyła w Paradach Równości. To jest jeden z kluczowych postulatów partii Zieloni - zadeklarowała Małgorzata Tracz. Posłanka Koalicji Obywatelskiej stwierdziła, że jej partia chce równości małżeńskiej. W programie Koalicji Obywatelskiej są związki partnerskie dla osób hetero- oraz homoseksualnych i to jest ważny dla nas postulat - tłumaczyła. Dopytywana przez prowadzącego, czy taka regulacja nie stoi w sprzeczności z konstytucją, Tracz stwierdziła, że tak nie jest. Mamy takie opinie ekspertów, sprawdzaliśmy to - to nie jest problem - mówił gość RMF FM. Na pytanie o to, kto jest autorem takich ekspertyz, szefowa Zielonych stwierdziła, że powstały one "wewnątrz partii".
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Marcin Zaborski: W naszym studiu współprzewodnicząca partii Zieloni, Małgorzata Tracz. Dzień dobry.
Małgorzata Tracz: Dzień dobry, witam serdecznie.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio
Nowa posłanka Koalicji Obywatelskiej, taka już naprawdę - z papierami.
Tak, tak, dzisiaj dostaliśmy zaświadczenia, tak że bardzo intensywne ostatnie dwa dni.
Ogląda pani Sejm już od środka, wie pani już co mogłoby być w Sejmie bardziej eko?
Na przykład dokumentacja. Bardzo dużo dostaliśmy dokumentów do uzupełnienia - wydrukowanych, papierowych, a można by było to zrobić w wersji elektronicznej.
Ale zaświadczenie o wyborze to chyba jednak w papierowej lepiej?
Nie, zaświadczenie o wyborze wiadomo. Ale dużo jest takich dokumentów, gdzie trzeba podać swoje dane, oświadczenia majątkowe. Wydaje mi się, że taki formularz on-line byłby pożyteczny, ale wszystko krok po kroczku.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Poważna polityka krok po kroku się zaczyna także dla pani w Sejmie. Pytanie: czy wasza poselska trójka z Partii Zieloni będzie działać w ramach klubu parlamentarnego Koalicji Obywatelskiej?
Ta decyzja jeszcze przed nami.
To nie jest oczywiste?
Jesteśmy partią demokratyczną i wszelkie takie decyzje, które uznajemy za kluczowe, za decyzje polityczne, podejmuje Rada Krajowa Partii Zieloni. Mamy posiedzenie Rady Krajowej w sobotę oraz w niedzielę. W sobotę będziemy rozmawiać o podsumowaniu wyniku wyborów, a tak naprawdę o ciągu trzech kampanii wyborczych, bo to była i samorządowa, i do Parlamentu Europejskiego, i ta sejmowa. A w niedzielę będziemy podejmować decyzję czy klub, czy koło.
Czyli jest taka możliwość, że Zieloni w Sejmie utworzą koło poselskie?
Możliwość jest. Jak mówię, rozmowa jest otwarta. To jest taka specyfika partii demokratycznych.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video
Tak, macie trójkę posłów i to jest to minimum, które pozwala wam stworzyć koło poselskie. Ale nie rozmawialiście wcześniej z liderami Koalicji Obywatelskiej o tym scenariuszu? Nie było oczekiwania, że po prostu działacie razem w klubie parlamentarnym?
Nie, rozmawialiśmy, że najpierw wybory, robimy dobrą kampanię, dokładamy się. Natomiast będziemy podejmować decyzje.
Grzegorz Schetyna nie oczekiwał tego, że jeśli jesteście w Sejmie z list Koalicji Obywatelskiej, to jesteście w klubie Koalicji?
Ale Grzegorz Schetyna ma świadomość, że jesteśmy partią bardzo demokratyczną. Już współpracowaliśmy w ramach Koalicji Europejskiej. Wszelkie takie decyzje polityczne zatwierdza u nas Rada Krajowa. To jest całe posiedzenie, które trzeba zorganizować, ludzie przyjeżdżają z całej Polski.
W weekend zobaczymy, co się wydarzy. A tymczasem pytanie: dlaczego poszliście do wyborów razem z Koalicją Obywatelską a nie z Lewicą, która się zjednoczyła?
Współpracowaliśmy bardzo dobrze przy kampanii do Parlamentu Europejskiego.
I był wybór: albo Koalicja Obywatelska, czyli Platforma de facto, a z drugiej strony - SLD, Razem, Wiosna. I wy stawiacie na Koalicję. Dlaczego?
To był znowu ten moment, w którym decydowała nasza Rada Krajowa.
I dlaczego tak?
Chcieliśmy kontynuować. Pracowaliśmy wspólnie nad programem. Jest bardzo dobry cały podpunkt w programie Koalicji Obywatelskiej "Polska ekologii", będziemy na jego rzecz działać w przyszłym Sejmie, więc dla nas to była oczywista decyzja. Ta scena polityczna nie jest czarno-biała. Inna jest teraz Platforma Obywatelska...
Właśnie, jak się czyta programy polityczne, to rzeczywiście czarno-biało nie jest. Na przykład czytam program Partii Zieloni, a w nim taki fragment: postulujecie aborcję dopuszczalną do trzeciego miesiąca ciąży. Tymczasem Koalicja Obywatelska mówi jasno i wyraźnie, przynajmniej przed wyborami: "chcemy utrzymania kompromisu aborcyjnego".
Nie, w programie Koalicji Obywatelskiej nie ma tematu kwestii aborcji. Stanowisko Platformy Obywatelskiej jest znane i Platforma Obywatelska jest za utrzymaniem kompromisu, natomiast Zieloni...
Być może panią rozczaruję, przed wyborami w "Latarniku wyborczym" Koalicja Obywatelska jasno wyborcom powiedziała, napisała to czarno na białym: "chcemy utrzymania kompromisu aborcyjnego" - punkt pierwszy. Punkt drugi: w tym studiu RMF FM, pytałem w debacie przedwyborczej o to właśnie, czy wszyscy posłowie Koalicji Obywatelskiej będą głosować za utrzymaniem kompromisu aborcyjnego. Usłyszałem: "tak".
No to ja powiem: Zieloni - nie.
Czyli Zieloni mogą zagłosować za projektem Lewicy na przykład?
Jak najbardziej. Jeśli się zgadzamy. My głosujemy jako Zieloni zgodnie z zielonym programem. To jest taka cecha specyficzna naszej partii...
Czyli was obowiązuje program Zielonych a nie Koalicji Obywatelskiej?
I Koalicji. To, co uzgodniliśmy w ramach Koalicji, natomiast są kwestie, gdzie my głosujemy zgodnie z zielonym programem i tak samo proszę zobaczyć, że...
Ale to jest sztuczka! Podpisała pani ten program Koalicji Obywatelskiej, ale może pani głosować w Sejmie szerzej.
Ale w programie Koalicji Obywatelskiej nie ma kwestii aborcji i oczywiste było, że czy Nowoczesna, czy Zieloni, czy Inicjatywa Polska Barbary Nowackiej, które uczestniczyły w projekcie "Ratujmy Kobiety" - Barbara Nowacka była jego liderką. Zieloni dwukrotnie uczestniczyli, zbierali podpisy - że na rzecz tych postulatów będziemy także działać w Sejmie.
Czyli nie obiecaliście liderom Koalicji Obywatelskiej na przykład, że nie będziecie w Sejmie mówić o wprowadzeniu przepisów umożliwiających eutanazję, bo to jest program Zielonych właśnie?
Tak. No to są kwestie, które są...
Będziecie o tym mówić i będziecie o to walczyć w Sejmie?
Zobaczymy. My mamy określone priorytety, o które chcemy walczyć w Sejmie. Główne te priorytety to jest klimat, prawa zwierząt, kwestie energetyki, czyli odejście od węgla i postawienia na energię ze źródeł odnawialnych. To są takie nasze priorytety. Będziemy współpracować - zarówno z posłami, posłankami Koalicji, jak i Lewicy, jeśli chodzi o liberalizację aborcji, jeśli chodzi o kwestie związków partnerskich, tak że tutaj pełna transparentność.
Zieloni chcą na przykład zmienić formułę wyborów do Senatu. Pani poseł, proponujecie wybory proporcjonalne, czyli nie chcecie już jednomandatowych okręgów wyborczych?
Jednomandatowe okręgi wyborcze faworyzują duże ugrupowania i to doskonale widzimy, że tak naprawdę trzeba mieć ogromne środki finansowe, żeby prowadzić kampanię i tak naprawdę liczą się duże Komitety.
Ale pamięta pani, że to Platforma Obywatelska miała na sztandarach politycznych wypisane hasło "JOW-y w Senacie"?
Wiem, wiem, pamiętam, pamiętam... i Platforma także zrobiła kwestię zbiórki podpisów.
Zbierała podpisy pod takim pomysłem, tak.
Chodzi mi, że do Senatu - jeśli jest kandydat, kandydatka do Senatu to trzeba zebrać osobne podpisy poparcia jako komitet.
Tak, ale Platforma, zbierała podpisy pod tym konkretnym pomysłem - "JOWY-y w Senacie". A wy dzisiaj mówicie, że to nie jest dobry pomysł, rozumiem?
Tak, my mówimy, że to nie jest dobry pomysł.
To był błąd Platformy Obywatelskiej?
Uważam, że tak. Natomiast spójrzmy na to w ten sposób, gdyby wszyscy się ze wszystkimi zgadzali w 100 proc., to tak naprawdę byłaby jedna partia w Polsce? Trzeba umieć współpracować, różnić się, wiedzieć, gdzie są priorytety i je ustalać.
To a propos priorytetów Partii Zieloni: ile pism wysłała pani do warszawskiego ratusza, dopytując, co się tam dzieje w tej oczyszczalni ścieków?
To tutaj koło warszawskie, ja jestem z Wrocławia, więc nasza partia jest demokratyczna, niezależna, tutaj koło warszawskie...
Pani jest liderką partii Zieloni.
Tak, koło warszawskie dopytywało o tę sprawę, wysyłało pisma. Z tego, co wiem, było także spotkanie. Dostaliśmy odpowiedzi. Powiedzmy sobie szczerze - no awaria, tak? Jeśli jest awaria, to jest sytuacja kryzysowa. Trzeba jak najszybciej...
I wy już odpuściliście, nie dopytujecie o to? Nie protestujecie? Nie organizujecie protestów?
A jak pan by widział, jak protestować? Do rzeki, tak?
Nie wiem, to pani wie, jak się organizuje protesty.
No tak, ale jest awaria. Jak na przykład jest wycinka w Puszczy Białowieskiej, to organizacje ekologiczne protestują, by tę wycinkę zatrzymać. Natomiast jeśli jest awaria...
Pani jest pewna, że była tylko awaria?
No tak.
Nic więcej złego się nie wydarzyło po drodze?
Było na pewno... trzeba sprawdzić, dlaczego do tej awarii doszło, czy były dobre założenia dotyczące budowy tej oczyszczalni. Jak to zostało nadzorowane. Wszystko wymaga kompetentnych odpowiedzi. To nie można...
I Partia Zieloni o to wszystko dopytuje?
Tak.
Wysyła pismo za pismem do ratusza?
Nie wiem, czy pismo za pismem. Koło warszawskie Partii Zieloni podjęło taką rozmowę z ratuszem.
A gdyby Partia Zieloni miała dzisiaj skrzyknąć swoich członków - a propos protestu - i zebrać ich przed Sejmem, to ilu byłoby tych ludzi przed Sejmem?
Członków i członkiń Partii Zieloni? Teraz bardzo rośniemy, bo mamy po 15, czasami i więcej deklaracji każdego dnia, więc na bieżąco to...
Jasne. Ale w sumie ilu was jest, członków Partii Zieloni w Polsce?
To jest tak powyżej tysiąca członków i członkiń, natomiast mamy też taką formułę...
Pani zdaniem to jest silna organizacja? Tysiąc osób? Jeśli chodzi o organizacje partyjne?
To jest organizacja rosnąca. To jest organizacja rosnąca.
Od ilu lat działacie w Polsce?
Od piętnastu.
W piętnaście lat zebraliście tysiąc członków.
To było różnie - raz było więcej osób, raz mniej. Natomiast teraz widzimy, że ta zielona fala dotarła do Polski. Coraz więcej bardzo fajnych osób się do nas zapisuje, działa. Więc już teraz tylko do przodu.