„Pan prezydent powinien dać przykład swoją osobą obywatelom i czasami zostać w domu, a nie za każdym razem pokazywać się na zewnątrz i dawać taki sygnał, że w sumie nic się nie dzieje, że nie jest to nic poważnego” – stwierdził Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w Popołudniowej rozmowie w RMF FM.
Uważam, że wybory to nie tylko i wyłącznie akt głosowania. (...) Chodzi o to, czy my w tym czasie jesteśmy w stanie przygotowywać się do wyborów. Czy kandydaci mogą prowadzić kampanię wyborczą. Czy my jako obywatele możemy zapoznawać się z ich poglądami, czy możemy uczestniczyć w wiecach i zgromadzeniach - odpowiedział Rzecznik Praw Obywatelskich Adam Bodnar w Popołudniowej rozmowie w RMF FM zapytany o to, czy wybory prezydenckie powinny odbyć się w planowanym terminie 10 maja.
Mogę się powołać na opinię dwóch konstytucjonalistów, których niezwykle szanuję - prof. Wojciecha Sadurskiego oraz prof. Ryszarda Piotrowskiego, którzy twierdzą, że absolutnie mamy sytuację, która wypełniła kryterium stanu katastrofy naturalnej. Jak najbardziej daje to podstawę do wprowadzenia stanu nadzwyczajnego - zauważył Adam Bodnar zapytany o to, czy jego zdaniem obecna sytuacja pozwala na wprowadzenie stanu nadzwyczajnego.
Jeszcze zanim rozpętało się to piekło i sytuacja zagrożenia epidemicznego dostawaliśmy sygnały, że służba zdrowia nie jest przygotowana, że lekarze nie są przygotowani, że nie ma materiałów ochronnych. Wczoraj wysłaliśmy kolejne pismo do Ministerstwa Zdrowia, akcentując szczególnie temat sytuacji w Łomży. To jest najbardziej ilustracyjny przykład, że nie zawsze te deklaracje polityczne i szumne zapowiedzi odpowiadają rzeczywistości. Niektóre placówki po prostu nie są przygotowane pod względem technicznym do przyjmowania pacjentów - odpowiedział Rzecznik Praw Obywatelskich pytany przez Marcina Zaborskiego w Popołudniowej rozmowie w RMF FM o to, czy lekarze pierwszego kontaktu zgłaszają braki w wyposażeniu i nieprzygotowanie swoich placówek.
Adam Bodnar dodał również, że problem ten dotyczy głównie przychodni, w mniejszej mierze szpitali. Walka z koronawirusem powoduje konsekwencje dla całego systemu ochrony zdrowia - podkreślił.
Stan nadzwyczajny to swoisty gorset, który można nałożyć na prawa i wolności obywatelskie celem realizowania określonych funkcji państwa, (...) ale to już od tych, którzy wprowadzają stan nadzwyczajny zależy jak to ukształtują - powiedział Adam Bodnar w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM.
Te kryteria, które mamy obecnie, czyli ograniczenie wolności zgromadzeń, ograniczenie możliwości poruszania się po terytorium Polski, powszechne stosowanie izolacji i kwarantanny czy stosowanie działań inwigilacyjnych to i tak są daleko idące ograniczenia naszych wolności obywatelskich. To, co mamy w specustawie wypełnia wiele z tych ograniczeń, które zostały przewidziane na okoliczność stanu zagrożenia epidemicznego - dodał Rzecznik Praw Obywatelskich.
Według Bodnara wprowadzenie tych wszystkich ograniczeń podważa możliwość należytego przeprowadzenia wyborów prezydenckich.
W obecnej sytuacji, kiedy wszyscy kandydaci poza urzędującym prezydentem nie są w stanie prowadzić kampanii, nie ma szans na to, żeby te wybory były uczciwe i rzetelne - stwierdził Bodnar.
Marcin Zaborski poruszył w internetowej części Popołudniowej rozmowy w RMF FM kwestię sytuacji w czasie epidemii koronawirusa osób najsłabszych. Pytał swojego gościa, czy państwo zapomniało np. o bezdomnych
Jeżeli ja się od iluś lat upominam o stworzenie jednego stanowiska w rządzie - pełnomocnika rządu ds. osób dotkniętych kryzysem bezdomności, tzn. że państwo zapomniało. To nigdy nie była grupa osób ważna dla rządu, a teraz w sytuacji próby, kiedy wszystkie te grupy wrażliwe wymagają precyzyjnego, chirurgicznego wsparcia nagle się okazuje, że brakuje dla nich środków, ale także brakuje takiej osoby, która byłaby reprezentantem interesów tych osób. Tak że to nie jedyna grupa, która została w ten sposób potraktowana - odpowiedział Rzecznik Praw Obywatelskich.