"Polacy mają różne zdania (w sprawie aborcji – przyp. red.), jesteśmy bardzo spolaryzowani, wielu ma poglądy bardziej konserwatywne, wielu bardziej radykalne" – powiedziała prof. Marzena Dębska, ginekolog i perinatolog, która była gościem Marka Tejchmana w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. Jak stwierdziła, "łączy nas jedno – myślę, że każdy rozsądny człowiek chciałby, żeby aborcji było jak najmniej". "I teraz kwestia, jak my do tego dojdziemy" – dodała.
Nie mówię o przerywaniach ciąży ze względu na wady płodu, czy ze względu na wskazania medyczne - zagrożenia zdrowia czy życia matki, bo to są rzeczy, na które nie mamy wpływu i to absolutnie jutro, dziś powinno być natychmiast zmienione to prawo i te zabiegi powinny być dopuszczalne - powiedziała prof. Marzena Dębska.
Jak mówiła, "jeśli chodzi o przerywanie ze wskazań społecznych - nie ten czas, nie ten facet, itd.", to w trakcie ponad 20-letniej działalności lekarskiej słyszała, jak pacjentki mówiły, "że decyzja o przerwaniu ciąży w takich okolicznościach dla nich zawsze była trudna, zawsze była większym lub mniejszym dramatem i one tego nie chcą, nikt tego nie chce, ale są sytuacje, kiedy taką decyzję podjąć trzeba i uważam, że kobiety powinny mieć do tego prawo".