Ozdoba o przyczynach porażki PiS: Podniesienie składki zdrowotnej to był duży błąd

Jacek Ozdoba był pytany o swoje kompetencje w nowym rządzie Mateusza Morawieckiego, który ma zabiegać o wotum zaufania. Precyzyjnie chodzi o to, aby wszystkie interwencje obywatelskie, które realizował m.in. pan minister Michał Wójcik, były monitorowane i podejmowane w departamencie, który nadzoruję. Będę członkiem Rady Ministrów, który podejmuje ponad resortami problemy obywateli - tłumaczył Ozdoba. Przywołał m.in. temat ustawy wiatrakowej. 

Rząd Morawieckiego został zaprzysiężony, ale nie ma realnych szans na otrzymanie poparcia sejmowej większości. Obowiązkiem parlamentarzysty, który należy do ugrupowania, które wygrało wybory, jest próba stworzenia rządu, bo tak zdecydowali wyborcy. A prawem obywatelskim jest również to, żeby wyborca mógł zdecydować o tym, że ktoś go reprezentuje - mówił Ozdoba.

Sądzę, że szansa jest 10 procent. Idę słowami pana premiera - powiedział.

Gość RMF FM odniósł się też do nowej koalicji, która ma większość w Sejmie. W rozmowach kuluarowych padają hasła, że nie jest najlepiej w tym galimatiasie. Mówię z perspektywy tego, co usłyszałem, czyli galimatias po drugiej stronie. Pogodzić lewicę, centrum, panią Jachirę, Giertycha... - mówił Ozdoba.

Pytany był też o nowych posłów PiS, którzy dostają propozycję przejścia do PSL czy Polski 2050? Pójdą i będą musieli zaraz wrócić, bo zobaczą po drugiej stronie lewicę i trzeba będzie się z nimi dogadywać - stwierdził.

Marek Tejchman pytał też swojego gościa, czy PiS powinien zniknąć i zostać zastąpiony przez Zjednoczoną Prawicę. Nie jestem tego zwolennikiem, jestem też rzecznikiem Suwerennej Polski - ugrupowania, które na polskiej scenie politycznej potrafi zwrócić na siebie uwagę konkretami. W większości obszarów, które dzisiaj są problematyczne, to jedno ugrupowanie miało rację - Suwerenna Polska. W sprawach ustawy wiatrakowej, energetyki, Unii Europejskiej, sprawach ideologicznych - mówił Ozdoba.

Składka zdrowotna moim zdaniem była bardzo dużym błędem - mówił Jacek Ozdoba o przyczynach porażki PiS-u w ostatnich wyborach parlamentarnych. Zna pan przedsiębiorcę, który powie panu, że dlatego chciał zagłosować na PiS? - pytał retorycznie minister. Na uwagę prowadzącego, że wydatki na ochronę zdrowia powinny rosnąć, Ozdoba odparł, że "rosną. Ale to nie oznacza, że należy aż tak obciążać przedsiębiorców."

Były wiceminister klimatu krytycznie odniósł się do projektu ustawy, zgłoszonego przez nową większość sejmową, zawierającego rozwiązania dotyczące wiatraków. Ta kadencja większości parlamentarnej rozpoczyna się od lobbystycznego projektu. Uważam, że to napisali jacyś przedsiębiorcy. To należy absolutnie wyjaśnić. Na czyje zlecenie, zdaniem Ozdoby powstała ta ustawa? Firm, które lobbowały dużo wcześniej, żeby tego typu regulacje były wprowadzane - odpowiedział były wiceszef resortu klimatu.

Ozdoba odpierał też zarzut, że gdyby nie blokowanie wiatraków  za rządów PiS-u, Polska nie musiałaby produkować energii elektrycznej z rosyjskiego węgla. Energia elektryczna nie jest z rosyjskiego węgla. Węgiel, który był dostarczany do elektrowni w 99 proc. pochodził z polskiego wydobycia. Błędem było zamykanie tych kopalni. Rozwiązania atomowe są odpowiedzią, a nie wiatraki - odpowiedział minister.

Ozdoba skomentował też dążenie nowej większości sejmowej do powołania komisji śledczych m.in. ds. afery wizowej i podsłuchów z użyciem Pegasusa. Nie ma żadnej afery. I nie było afery. Tak samo z Pegasusem. Nie wiem za bardzo jak miałaby taka komisja ws. Pegasusa funkcjonować. Ściśle tajne są wnioski  z prokuratury, które trafiają do sądów ws. działań operacyjnych, m.in.  na podstawie art. 19 ustawy o policji, dotyczącego używania tego oprogramowania. Wcześniej były inne oprogramowania z PO. I co oni chcą ujawniać? - powiedział Ozdoba.

W programie pojawił się też wątek przejścia Jarosława Kaczyńskiego na polityczną emeryturę. Ozdoba twierdzi, że lider PiS-u nie powinien tego robić. Wiem, że się mówi, że nie ma ludzi niezastąpionych. Ale mam wątpliwość w tym wypadku. Prezes Jarosław Kaczyński jest gwarantem stabilności Zjednoczonej Prawicy - mówi. 

Czy Andrzej Duda mógłby zastąpić Kaczyńskiego w roli lidera prawicy? To jest na pewno polityk, który miałby na polskiej scenie politycznej znaczące miejsce, gdyby przestał być prezydentem - odpowiedział wymijająco Ozdoba.