„Ukraina nie zapewni sobie panowania w powietrzu aktualnie posiadanym sprzętem. Mogą wywalczyć czasową przewagę w powietrzu, do wykonania konkretnego zadania” – mówił gen. pilot dr hab. Jan Rajchel, były Komendant Wyższej Szkoły Oficerskiej Sił Powietrznych w Dęblinie, ekspert fundacji Stratpoints w Popołudniowej rozmowie w RMF FM. Gość Piotra Salaka podkreślił, że bez zdobycia panowania w powietrzu, nie można przeprowadzić skutecznej kontrofensywy, a nowoczesne samoloty muszą trafić na Ukrainę, jeśli wojna ma się zakończyć jej zwycięstwem.
Minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak ogłosił, że pierwsi polscy piloci otrzymali certyfikaty pozwalające na pilotowanie samolotów F-35. Piotr Salak zapytał swojego gościa, czy dla pilota klasy mistrzowskiej zmiana samolotu jest dużą zmianą. Jest to samolot innej, piątej generacji. Obsługa systemów, które charakteryzują ten samolot, jest zdecydowanie inna - zauważył gen. pilot dr hab. Jan Rajchel.
Gość Popołudniowej rozmowy w RMF FM dodał, że F-35 to cały system składający się z co najmniej 5 elementów. Jeszcze dużo czasu upłynie, zanim będziemy mogli wykorzystać 100 proc. możliwości tego samolotu. Będą mogły latać, jak już będą w Polsce, ale ich możliwości bojowe będziemy w stanie wykorzystać w 30-40 proc. - mówił ekspert.