"Gdyby Rosja zdecydowała się na użycie taktycznej broni jądrowej, to byłoby przekroczenie kolejnej czerwonej linii, rubikonu. Wtedy można sobie wyobrazić, że Zachód zareaguje, dając jeszcze więcej sprzętu Ukraińcom i wprowadzi już totalne sankcje na Rosję" – mówił w Popołudniowej rozmowie w RMF FM Adam Balcer, dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej im. Jana Nowaka Jeziorańskiego. Gość Tomasza Terlikowskiego podkreślił jednak, że nie można wykluczyć, że Rosja użyje konwencjonalnej broni jądrowej.
"Niedawno Biden mówił bardzo wyraźnie w wywiadzie: 'nie rób tego, nie rób tego, nie rób tego'. Trzykrotnie. Możemy założyć, że nie mówił tego przypadkiem. Jakbyśmy porównali wypowiedzi najróżniejszych kluczowych polityków zachodnich, czy wojskowych, to by się okazało, że częstotliwość odstraszania Rosji, mówienia, że poniesie konsekwencje, jeśli użyje taktycznej broni jądrowej przeciwko Ukraińcom, świadczy o tym, że coś jest na rzeczy. Prawdopodobieństwo oczywiście jest ograniczone, ale nie możemy go wykluczać" - dodawał.