Czy rząd wycofuje się z planów wykorzystania na budowę dróg unijnych pieniędzy przeznaczonych na kolej? Chodzi o niebagatelną kwotę prawie 5 miliardów złotych. O tym, że nasz rząd wycofuje się z tego powszechnie krytykowanego przez unijnych polityków pomysłu, poinformował europoseł Michael Cramer z europejskiej frakcji Zielonych.

REKLAMA

Cramer powołuje się na rozmowy z wysoko postawionymi polskimi urzędnikami. Rząd ma się wycofać, bo mogłoby to zaszkodzić naszej prezydencji. Temat miał zostać poruszony podczas nieformalnego spotkania ministrów transportu w Gdańsku. Nie mogę podać nazwiska, ale informacja ta pochodzi od znanej osoby w polskim rządzie - podkreślił Cramer w rozmowie z dziennikarką RMF FM w Brukseli.

Zarówno resort infrastruktury jak i ministerstwo rozwoju regionalnego zaprzeczają tym informacjom.

Reporter RMF FM Piotr Glinkowski usłyszał, że polski wniosek nie został wycofany i na razie nie ma takich planów. Jeśli jednak rewelacje Zielonych się potwierdzą to legną w gruzach niektóre inwestycje drogowe. Pieniędzy nie będzie między innymi na budowę drogi S17, S3 oraz na obwodnicę Warszawy.

Chęć wycofania się polskiego rządu z przesunięcia unijnych środków z kolei na inwestycje drogowe potwierdza Komisja Transportu i Turystyki w Europarlamencie.

Przewodniczący komisji, Brain Simpson w przesłanym oświadczeniu stwierdził, że rozmawiał na ten temat z ministrem infrastruktury Cezarym Grabarczykiem. Zaznacza także, że komisja była zaniepokojona polskimi staraniami. Oficjalnego potwierdzenia o wycofaniu się z planów Komisja Transportu i Turystyki w Europarlamencie nie otrzymała.