W Waszyngtonie w końcu zrobiło się ciepło. To doskonała okazja, by pokazać Wam, jak wyglądają wiosną ogrody Białego Domu i cały teren przy rezydencji amerykańskiego prezydenta.
Najważniejsze są dwa ogrody: Ogród imienia Jacqueline Kennedy oraz Ogród Różany. Ogród imienia pani Kennedy jest bardziej prywatny. Tutaj prezydenci zabierają czasem swoich gości na krótkie pogawędki, prezydent Obama miewał tu lunche z wiceprezydentem Bidenem.
Ogród Jacqueline Kennedy zlokalizowany jest pomiędzy rezydencją a wschodnim skrzydłem Białego Domu, które jest częścią zajmowaną przez pierwszą damę i jej personel. Prezydent ze swoimi współpracownikami zajmuje skrzydło zachodnie i w nim znajduje się słynny gabinet owalny. Z gabinetu jest wyjście do Ogrodu Różanego.
Ogród Różany możecie znać ze zdjęć i telewizji, bo w nim prezydent wygłasza ważne oświadczenia, odbywają się konferencje prasowe. Jest jeszcze ogród warzywny. Założyła go w 2009 roku Michelle Obama. Przez te lata pełnił również funkcję edukacyjną.
Obecna pierwsza dama Melania Trump zapowiedziała, że ogród pozostanie - jak widać dotrzymała słowa. Został nieco przerobiony. Ale to Michelle Obama będzie wspominana jako ta, która założyła ogródek warzywny obok rezydencji prezydenta USA.
Jest też tu ul. Podobno Barack Obama był początkowo sceptyczny i nie uważał, że stawianie ula w pobliżu Białego Domu to dobry pomysł, ostatecznie jednak dał się przekonać, a z wykorzystaniem miodu z tego ula zrobiono nawet piwo sygnowane znakiem Białego Domu. To było w 2012 roku. Kiedy wiadomość o tym, że Biały Dom wyprodukował własne piwo ujrzała światło dzienne, ludzie zaczęli domagać się receptury i pod naciskiem opinii publicznej przepis pojawił się w internecie.