Kolejne uderzenie w Wielką Orkiestrę Świątecznej Pomocy. Ambasady i konsulaty RP mają nie angażować się w finał WOŚP.
Kolejne uderzenie w Jurka Owsiaka.Ambasady i konsulaty RP maj nie angaowa si w fina WOP ani go nie wspiera tak jak bywao to dawniej.
p_zuchowski15 grudnia 2016
Opublikowana przeze mnie na Twitterze informacja rozzłościła wiele osób. Nie tylko w kraju, ale i na całym świecie. Przede wszystkim tych, którzy z dala od kraju organizują mniejsze lub większe sztaby, by zbierać pieniądze dla najmłodszych. Dla nich to nie tylko Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To też okazja do pokazania polonijnego środowiska w miejscu, gdzie przyszło im mieszkać - w Japonii, Stanach Zjednoczonych czy Wielkiej Brytanii i wielu innych miejscach na ziemi. To też możliwość poczucia jedności z krajem, który tego dnia gra na rzecz chorych dzieci i osób w podeszłym wieku. Możliwość bycia częścią wielkiego charytatywnego przedsięwzięcia, ale też pokazania swoim zagranicznym sąsiadom, że w Polsce jest coś takiego jak Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy. Ci ludzie mieszkający z dala od Polski poświęcają swój czas. Zbierają przedmioty na licytację. Organizują aukcje. Nie oczekują żadnego finansowego wsparcia. Przyzwyczajeni, że zawsze mogli liczyć na przychylność i pomoc placówek dyplomatycznych tradycyjnie zwracają się o pomoc. A tym razem słyszą wymijające odpowiedzi. Tak - według moich informacji dzieje się w tej chwili w wielu krajach.
Choć prywatnie dyplomacji przyznają, że są sercem za Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy to jednak obawiają się reakcji MSZ-u. Jak ustaliłem, placówki otrzymały polecenie, by nie angażowały się w kolejny finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, nie wspierały działalności sztabów, nie użyczały pomieszczeń. Ambasadorzy - by nie obejmowali licytacji honorowymi patronatami.
Z pewnością będzie inaczej niż w poprzednich latach - kiedy choćby tutaj w Waszyngtonie - ambasador nie miał problemu, by przyjść tego dnia do sztabu w czerwonych spodniach i bawić się wspólnie z Polonią czy przekazać coś na licytację.
Wczoraj napisałem maila z pytaniem do ambasady w Waszyngtonie, czy w tym roku placówka włączy się w organizacje finału czy może w jakiś sposób będzie go wspierać. Jeszcze nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Oczywiście, Ambasada ma czas na odpowiedź, może równie dobrze zrobić to dopiero za kilka dni. Ma do tego prawo - co wyraźnie podkreślam. Ale też nie dementuje natychmiast informacji. Nie zapewnia, że będzie tego dnia grać z Jurkiem Owsiakiem - jak w poprzednich latach.
Jeżeli faktycznie nasi dyplomaci nie będą mogli choć w minimalny sposób wspomóc tych wszystkich ludzi, którzy z dala od Polski w różnych krajach również chcą zbierać pieniądze na sprzęt do ratowania życia to będzie naprawdę źle wyglądało. Zwłaszcza, że do finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy już przyłączyli się dyplomaci pracujący w naszym kraju - ambasadorzy takich państw jak Luksemburg, Słowacja, Niemcy, Austria czy Japonia. Pozostaje jednak wierzyć, że MSZ ostatecznie da zielone światło polskim dyplomatom. Jest jeszcze na to czas.
Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla video