W ramach akcji oszczędzania amerykańskie urzędy federalne muszą pożegnać się z przywilejami. Urzędnicy mają pracować tak, by wydawać mniej niż kiedyś. Prezydent chce cięć w wysokości 20 procent, ma to przynieść miliardy dolarów oszczędności - informuje korespondent RMF FM Paweł Żuchowski.
Urzędnicy mają teraz organizować wideokonferencje, zamiast drogich podróży służbowych. Dzięki wykorzystywaniu łącz internetowych nie będą musieli wydawać na bilety lotnicze. Mniej potrzebnych będzie też samochodów służbowych.
Departamenty mają też skończyć z produkcją drogich gadżetów reklamowych. Szefowie działów muszą zastanowić się, komu rzeczywiście potrzebny jest telefon służbowy. Kto powinien mieć lepszy, z dostępem do internetu, a kto może zadowolić się zwykłym aparatem komórkowym.
Koniec też z piciem hektolitrów darmowej kawy. Urzędnikowi będzie musiała wystarczyć jedna dziennie. Jeśli zapragnie kolejnej - może sobie ją kupić w automacie.