​Dowództwo dywizji w Elblągu ma koordynować cztery grupy batalionowe, które NATO wyśle w przyszłym roku do państw bałtyckich. W Polsce grupa batalionowa, za którą odpowiadają Amerykanie będzie obecna od 1 kwietnia. Dołączą do niej żołnierze Wielkiej Brytanii i Rumunii.

REKLAMA

Rozmieszczanie w Polsce brygady amerykańskiej rozpocznie się w styczniu. Wciąż niezałatwiona jest jednak sprawa dowództwa wywiadowczego. Chodzi o to, żeby wschodnia flanka Sojuszu miała swoje "oczy i uszy". Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz zapewnił, ze po rozmowach z Niemcami i Amerykanami sprawa jest już na dobrej drodze.

Konieczność takiego centrum informacji jest dla wszystkich oczywista - powiedział szef MON podczas wizyty w kwaterze głównej NATO w Brukseli.

Takie zapewnienia są obecne od lipca, gdy po raz pierwszy nie udało się przekonać wszystkich sojuszników.

(łł)