Małżeństwo Polaków zostało oszukane na 400 tysięcy euro. Para sprzedała bitcoiny. W zamian dostała fałszywe banknoty. Sprawą zajmuje się policja.
Polacy sprzedali bitcoiny za pomocą transakcji internetowej. Po odbiór gotówki małżeństwo przyjechało do stolicy Belgii. W luksusowym brukselskim hotelu para spotkała się z pośrednikiem - rzekomo bogatym biznesmenem.
Tu - zdaniem ekspertów - Polacy popełnili pierwszy błąd, bo przy tego typu transakcji nie potrzeba pośredników.
Pieniądze, które biznesmen przyniósł w walizce przeliczono maszynowo - nie były fałszywe. Polacy nabrali zaufania, bo pośrednik wyglądał na bogatego: przyjechał luksusowym samochodem, miał na ręce drogi zegarek, towarzyszył mu ochroniarz.
To właśnie on odprowadził małżeństwo, trzymając walizkę z pieniędzmi. Jednak walizka została podmieniona - w tej drugiej banknoty były fałszywe.
Oszukane małżeństwo zgłosiło sprawę policji.
O aferze poinformowała stacja RTL-TVI.
(ak)