REKLAMA

Ostra nota Ambasady Rosyjskiej w Warszawie do polskiego MSZ

Redakcja "Dobrego Tygodnika Sądeckiego" otrzymała przed chwilą poniższą wiadomość, którą mi natychmiast przekazała:

Ambasada Federacji Rosyjskiej wysłała notę do Ministerstwa Spraw Zagranicznych Polski, w której zwróciła uwagę na to, że władze lokalne w Nowym Sączu zamiast zapewnić ochronę Pomnikowi Wdzięczności Armii Czerwonej oraz znajdującym się w tym miejscu grobom żołnierzy radzieckich, co byłoby zgodne z Umową między Rządem Federacji Rosyjskiej a Rządem Rzeczypospolitej z Polskiej o grobach i miejscach pamięci ofiar wojen i represji z 1994 r., 5 listopada br. pod pretekstem zapobieżenia ewentualnym zamieszkom zdemontowały ważne elementy pomnika. Działania te nie zostały uzgodnione ze stroną rosyjską, co stanowi bezpośrednie naruszenie w/w umowy. W związku z tym Ambasada oczekuje wyjaśnień od strony polskiej w sprawie tego incydentu i nalega na podjęcie kroków mających na celu przywrócenie pomnikowi jego pierwotnej postaci. Jeśli chodzi o wyrażane przez pewne osoby zamiary zniszczenia pomnika i zbezczeszczenia grobów żołnierzy radzieckich, pochowanych w Nowym Sączu, postrzegamy to nie jako wojnę z symboliką komunistyczną, ale jako wojnę z pamięcią o ludziach, którzy oddali swoje życie za wyzwolenie Polski spod hitlerowskiej okupacji. Podobne działania uważamy za bluźniercze i amoralne.

Z wyrazami szacunku,

Valeria Perzhinskaya

Attaché Ambasady Federacji Rosyjskiej w Rzeczypospolitej Polskiej

Redakcja "DTS" poprosiła o komentarz władze Nowego Sącza. W imieniu wiceprezydenta Jerzego Gwiżdża wypowiedziała się rzeczniczka Urzędu Miasta Małgorzata Grybel:

- Demontaż tablicy został przeprowadzony zgodnie z decyzją wojewody. Dlatego o komentarz w sprawie stanowiska Federacji Rosyjskiej prosimy zwrócić się bezpośrednio do wojewody.

Rzecznik wojewody małopolskiego Jerzego Millera Jan Brodowski nie krył zaskoczenia. Zastrzegł, że decyzja wojewody jest jedynie odpowiedzią na wniosek złożony przez sądeckie władze jeszcze w 2012 roku. Podkreślił, że Polska i wojewoda jako jej przedstawiciel respektują wszystkie obowiązujące w kraju i za granicą normy prawne. Szerzej stanowisko władz wojewódzkich poznamy w poniedziałek.

"Dobry Tygodnik Sądecki" przypomniał też fragment oświadczenia wiceprezydenta Gwiżdża z 5 listopada, kiedy nastąpił demontaż sowieckich symboli z pomnika:

Po rozmowie z prezydentem miasta Ryszardem Nowakiem, zwróciłem się do Wojewody Małopolskiego o wyrażenie zgody na demontaż płaskorzeźby i zatarcie innych symboli sowieckich na pomniku w dniu 5 listopada 2014 roku. Zakres planowanych działań jest zgodny z wyrażoną na piśmie wolą Rady Ochrony Walk i Męczeństwa i nie godzi w stosunki polsko-rosyjskie. Wojewoda Małopolski Jerzy Miller w rozmowie telefonicznej wieczorem 4 listopada 2014 roku odniósł się pozytywnie do mojego wystąpienia.

Liczę na szybką i zdecydowaną reakcję naszego Ministerstwa Spraw Zagranicznych na tę skandaliczną notę Ambasady Federacji Rosyjskiej w Warszawie.

Jerzy Bukowski