Czy ktokolwiek poważnie traktujący najnowszą historię Polski ma jakiekolwiek wątpliwości co do tego, że wszyscy czołowi politycy PRL byli zdrajcami Ojczyzny na usługach Sowietów?
Ujawniane obecnie dokumenty dotyczące konfidenckiej przeszłości generała Wojciecha Jaruzelskiego mogą być zaskoczeniem tylko dla tych, którzy naiwnie uwierzyli w jego zapewnienia o patriotycznej motywacji.
Tajny współpracownik Informacji Wojskowej "Wolski" wiernie i efektywnie służył sowieckiej racji stanu i trudno czynić mu z tego zarzut, skoro był przez pół wieku namiestnikiem Moskwy w Warszawie. Taką wybrał drogę życiową i za nią trzeba go rozliczać.