Czy można nazwać w pełni niepodległym państwo, w którym:
- wieloletniego namiestnika obcej władzy chowa się z honorami w prestiżowym miejscu na narodowej nekropolii?
- nie zdelegalizowano partii będącej narzędziem zniewolenia i nie wyeliminowano na zawsze z życia publicznego jej członków od pewnego szczebla wzwyż?
- nie przeprowadzono skutecznego rozliczenia zdrajców służących zniewalającemu go przez pół wieku mocarstwu?
- nie ukarano zbrodniarzy wydających zza biurek rozkazy krwawego tłumienia wolnościowych aspiracji narodu?
- nie usunięto z przestrzeni publicznej reliktów poprzedniej epoki, przypominających o zniewoleniu?
- systematycznie likwiduje się siły zbrojne?
- dochodzenie w sprawie katastrofy lotniczej skutkującej śmiercią jego elity politycznej z prezydentem na czele pozostawiono byłemu zaborcy?
- doprowadzono do wyprzedaży większości majątku narodowego?