Nauka od dawna szuka cudownego środka, który zwalczy chorobę nowotworową. Wydaje się, że w przypadku myszy cel udało się osiągnąć. Naukowcy z Uniwersytetu Kentucky zmodyfikowali mysz genetycznie tak, że jest odporna nawet na bardzo groźne odmiany nowotworów.

REKLAMA

Tajemnicą sukcesu było odkrycie genu Par-4, którego działanie prowadzi do śmierci komórek nowotworowych, a nie ma wpływu na zdrowe komórki organizmu. Gen wprowadzono do komórki jajowej wszczepionej potem do organizmu myszy. Młode gryzonie, noszące w sobie ten gen okazały się potem odporne na różne odmiany raka. Równocześnie ich rozwój przebiegał całkowicie normalnie i nie zaobserwowano jakichkolwiek niekorzystnych efektów ubocznych. Co więcej, te myszy żyły przeciętnie kilka miesięcy dłużej, niż zwykłe.

Jak pisze czasopismo "Cancer Research", można sobie wyobrazić wykorzystanie tego genu także u ludzi przez transplantację szpiku kostnego. Jego korzystne działanie mogłoby ograniczyć potrzebę stosowania metod terapii, które uszkadzają nie tylko komórki rakowe, takich jak chemioterapia, czy radioterapia.

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio