Mężczyźni wybierają partnerki, które przypominają im własne matki, kobiety szukają partnerów podobnych do swoich ojców. Węgierscy naukowcy z Uniwersytetu w Pecsu jako pierwsi dokładnie zbadali to zjawisko i - jak twierdzą - wyjaśnili jego przyczyny.
Badania objęły ponad 50 studentów, ich partnerki i partnerów oraz rodziców obu stron, w sumie ponad 300 osób. Komputerowa analiza ich zdjęć pokazała, że mężczyźni rozglądali się za kobietami, u których zwłaszcza układ ust i szczęki przypominał im obraz matki. Kobiety z kolei zwracały uwagę na proporcje środkowej części twarzy, na przykład rozstaw oczu i wielkość nosa, które przypominały im ojca. Jak uważają naukowcy, dolna część twarzy u kobiet i środkowa u mężczyzn decyduje o kobiecym lub męskim wyglądzie. Wydaje się, że często jesteśmy skłonni podświadomie wybierać taki model, który najbardziej przypomina nam rodziców. Ponieważ zaś rodziców się nie wybiera, czyż przy wyborze partnera nie jesteśmy trochę z góry skazani na... przypadek?