Morąg swego czasu był najbezpieczniejszym miastem, bo stacjonowali w nim amerykańscy żołnierze z rakietami Patriot. Teraz wyrasta na małą rockową stolicę. Dziś Fakty z Twojego Miasta właśnie z Morąga.
Amerykanie przyjechali do Morąga pod koniec maja 2010 roku. Niestety nie posiedzieli za długo, ale i tak zostali zapamiętani. Traktowaliśmy ich jak swoich, kiedyś stacjonowali Rosjanie, byli Amerykanie, przyjmiemy każdego - powiedział naszemu reporterowi starszy mieszkaniec Morąga.
Z pobytu amerykańskich żołnierzy w Morągu zadowoleni byli przede wszystkim lokalni przedsiębiorcy. Szczególnie oblegana była jedna z pizzerii. Potrafili codziennie przychodzić albo zamawiać pizzę do jednostki - mówi pracownik lokalu - Tak im zasmakowała nasza pizza, że na koniec dostaliśmy od nich specjalny dyplom. Mówili, że tak pysznego ciasta w Stanach Zjednoczonych nie jedli.
Muzyczna szansa dla każdego
Amerykanów już od dawna nie ma, ale o Morągu jest głośno m.in. za sprawą festiwalu Unique Rock Festival, który rozrasta się z roku na rok. Nie jest to festiwal jakich wiele na muzycznej mapie Polski. Tutaj w przeciwieństwie do innych festiwali dajemy szansę wszystkim - mówi Janusz Kneć, organizator imprezy - Nie wymagamy średniej wieku, czy braku dorobku płytowego. U nas można mieć 90 lat i setki płyt. Jest sporo zespołów, których muzycy mają po czterdzieści i więcej lat. Oni też powinni mieć swoją szansę pokazania się szerszej publiczności. Ponadto wszystkie koncerty u nas są darmowe, a w jury zasiadał m.in. Marek Piekarczyk z TSA.
Wiatr w żagle
Oferta imprezowa Morąga nie składa się tylko z samej muzyki. Oprócz Unique Rock Festival warto również wymienić regaty o błękitną wstęgę na jeziorze Narie. Organizatorami są władze miasta oraz Klub Żeglarski "Keja", który każdego roku kształci wielu nowych adeptów żeglarstwa. Za nami już 19. edycji tej wyjątkowo trudnej rywalizacji. Trudnej ponieważ wiatr na jeziorze z dziewiętnastoma jeziorami potrafi często się zmieniać i trzeba mieć spore doświadczenie, aby zająć czołowe miejsce.