W telewizji publicznej chyba właśnie buchnęło lato. Włączam w piątek główne wydanie "Wiadomości" w telewizji publicznej, a u nich jakieś inne to słońce, zielono, chyba właśnie bucha lato, a młoda, piękna nauczycielka zadowolona ze swoich zarobków opowiada - w ramach komentarza do obecnej sytuacji - jak jej to dobrze w swojej pracy i jak satysfakcjonują ją otrzymane podwyżki.
Komentarz Pani Gosi Biernackiej: "Wywiadu udzielałam rok temu do lokalnej telewizji. Jest on wyrwany z kontekstu i został teraz wykorzystany przez TVP bez mojej zgody. Jest to manipulacja i propaganda ze strony telewizji".
Czeka nas więc nie tylko intensywna wojna na emocje...
A jeszcze niedawno wydawało mi się, że najlepszym przykładem wojny informacyjnej będą przykłady konfliktu rosyjsko-ukraińskiego...