Były mistrz olimpijski i trzykrotny mistrz świata w skokach narciarskich Severin Freund uważa, że zarobki w tej dyscyplinie powinny być wyższe. "Chciałbym, żeby większość zawodników nie kończyła kariery z zerem na koncie" - powiedział 33-letni Niemiec.

REKLAMA

Freund wywalczył olimpijskie złoto w konkursie drużynowym w Soczi w 2014 roku. Z kolegami triumfował także w mistrzostwach świata w 2021, natomiast w 2015 zwyciężył indywidualnie oraz w zawodach drużyn mieszanych.

Ja całkiem nieźle żyłem z tego sportu, ale ja byłem jednym z tych, którzy coś kiedyś wygrali. Ale teraz też nie mogę sobie już tylko wypoczywać - zaznaczył na łamach gazety "Augsburger Allgemeinen".

Zdaniem triumfatora klasyfikacji generalnej Pucharu Świata w sezonie 2014/15 w dużo gorszej sytuacji są skoczkowie, którym nigdy nie udaje się przebić do ścisłej czołówki.

Pula nagród w zawodach jest stosunkowo mała. Chciałbym, żeby większość skoczków nie kończyła kariery z zerem na koncie, tylko żeby mieli "poduszkę", żeby było ich stać na kształcenie zawodowe, studia czy samodzielną działalność - powiedział Freund, który ostatnie skoki w karierze oddał w marcu w Planicy.

W zawodach PŚ Niemiec zwyciężył 22 razy, ostatnio w 2016 roku w Finlandii.