Mariusz Wlazły po wygranym 3:2 w Gdańsku, kończącym sezon zasadniczy ekstraklasy siatkarzy meczu z Projektem Warszawa, zapowiedział zakończenie kariery. "To mój ostatni play off" – podkreślił blisko 39-letni zawodnik Trefla i były reprezentant Polski.

REKLAMA

To dla mnie bardzo ważny i emocjonalny moment. Moja przygoda z siatkówką, w roli zawodnika, dobiega końca. To będzie mój ostatni play off. Chciałbym podziękować wszystkim, którzy znaleźli się na drodze mojej sportowej kariery, jednak na szczegółowe i większe pożegnania przyjdzie czas, bo wciąż znajdujemy się w grze. To nastąpi po ostatnim meczu sezonu - przyznał po spotkaniu z Projektem na konferencji prasowej Wlazły.

W play off gdańszczanie, którzy uplasowali się w tabeli na szóstej pozycji, zmierzą się z trzecim Jastrzębskim Węglem.

"Mariusz pozostanie w Treflu"

Wlazły trafił do Trefla w 2020 roku. Wcześniej występował w PGE Skrze Bełchatów, z którą wywalczył dziewięć tytułów mistrza Polski i Jak powiedział Mariusz Wlazły, "czuję się spełnionym sportowcem". Są oczywiście marzenia, które pozostają niespełnione, w moim przypadku zabrakło medalu olimpijskiego, ale po to są marzenia, aby do nich dążyć. Nie wszystkie są jednak osiągalne - stwierdził siatkarz.

Utytułowany zawodnik nie odchodzi jednak z gdańskiego klubu.

Mariusz pozostanie w Treflu. Dołączy do sztabu szkoleniowego w roli koordynatora psychologicznego. Ta drużyna gra świetnie, chłopacy znakomicie trenują, ale cały sezon z zespołem pracuje psycholog z Uniwersytetu Gdańskiego Marta Witkowska. I są tego efekty. Pamiętam jak zawodnicy zachowywali się na początku sezonu, jakie mieli problemy, a jak teraz wyglądają i jak są zbudowani. Mariusz będzie też wzorcem dla młodych siatkarzy, a w pierwszej drużynie jest pięciu naszych wychowanków - podkreślił prezes Trefla Dariusz Gadomski.

Siatkarz zamierza stworzyć Centrum Wsparcia Psychologicznego dla sportowców. W Treflu będzie organizował przestrzeń pomiędzy zespołem a psychologiem. Dodał, że ukończył studia podyplomowe z pedagogiki oraz psychologii sportu w nurcie sportu pozytywnego, jest także studentem jednolitych studiów magisterskich z psychologii na Uniwersytecie Gdańskim.

Zastanawiałem się dlaczego wysoki poziom umiejętności nie zawsze przekłada się na sukces sportowy. Uważam, że przygotowanie psychologiczne jest równie ważne jak inne elementy szkolenia, ale nie twierdzę, że samo przygotowanie psychologiczne wystarczy do osiągnięcia celu sportowego. Nie będę jednak uczył jak ja bym postąpił w danej sytuacji. Psycholog nie daje rozwiązań, ale wspiera, pokazuje możliwości, zmusza do myślenia i uczy rozwiązywać problemy - podsumował Wlazły.